Poznaliśmy rezerwowych All-Star Game, bez niespodzianek

17
fot. Doug Duran / Newspix.pl
fot. Doug Duran / Newspix.pl

Wiemy już kto zasiądzie na ławce rezerwowych podczas tegorocznego All-Star Game. Obyło się bez niespodzianek. Trenerzy wybrali dokładnie tych samych zawodników, o których pisałem w ostatnich Dniówkach.

Pierwsze piątki poznaliśmy tydzień temu, a tak ostatecznie prezentują się pełne składy:

WSCHÓD
Dwyane Wade
Kyle Lowry
LeBron James
Paul George
Carmelo Anthony

Andre Drummond
Paul Millsap
Chris Bosh
Jimmy Butler
Isaiah Thomas
DeMar DeRozan
John Wall

ZACHÓD
Stephen Curry
Russell Westbrook
Kobe Bryant
Kevin Durant
Kawhi Leonard

Draymond Green
LaMarcus Aldridge
DeMarcus Cousins
Chris Paul
Klay Thompson
James Harden
Anthony Davis

* Najlepsza drużyna ligi ma najwięcej, bo trzech reprezentantów. Poprzednim razem Golden State Warriors wysłali trzech zawodników na All-Star Game 40 lat temu (Rick Barry, Phil Smith i Jamaal Wilkes w 1976).

* Draymond Green dowiedział się od swojej mamy, że jedzie do Toronto. Jest jednym z czterech graczy, którzy po raz pierwszy wystąpią w Meczu Gwiazd. Debiutantami są również Kawhi Leonard, Andre Drummond i Isaiah Thomas.

* Od 1989 roku, od kiedy draft składa się z dwóch rund, Isaiah Thomas jest najniżej wybranym zawodnikiem, który dostał się do ASG. Jak pamiętamy był ostatnim, 60 pickiem w 2011. Jest też najniższym All-Starem (175cm) od czasu Calvina Murphy’ego w 1979 roku.

https://twitter.com/Isaiah_Thomas/status/692868841374744577

* Raptors po raz drugi w swojej historii będą mieli dwóch graczy w Meczu Gwiazd. Poprzednio było to w 2001 (Vince Carter i Antonio Davis) i był to też ich jedyny sezon, w którym udało im się przejść przez pierwszą rundę playoffów. Natomiast po raz pierwszy od 1972 dwóch guardów będzie reprezentowało gospodarzy All-Star Weekend. Wtedy w Los Angeles byli to Jerry West i Gail Goodrich.

* Do składu Wschodu wybrany został również były gwiazdor Raptors Chris Bosh.

* Kobe Bryant po raz ostatni zagra w Meczu Gwiazd, natomiast po raz pierwszy od 1997 roku nie zobaczymy w nim ani Tima Duncana, ani Dirka Nowitzkiego.

* Nie ma Dirka, nie ma żadnego z braci Gasol, którzy rok temu byli starterami, nie ma też  oczywiście gwiazdy głosowanie kibiców Zazy Pachuli i w efekcie nie mamy żadnego białego zawodnika w tegorocznym ASG.

* Największym nieobecnym drugi rok z rzędu wydaje się być Damian Lillard. Nie licząc kontuzjowanego Blake’a Griffina, jest on jedynym z top-15 strzelców ligi (z średnią 24.3 punktów zajmuje szóste miejsce), który nie dostał biletu do Toronto. On sam oczywiście uważa, że zasłużył na wybór, ale nie jest zaskoczony decyzją trenerów.

Jeśli ktoś zostanie kontuzjowany, podobnie jak rok temu Lillard ma największe szanse wskoczyć do składu Zachodu. Przypomnijmy, że w takich sytuacjach gracza wybiera Adam Silver.

17 KOMENTARZE

  1. Z tym Duncanem który gra nieprzerwanie od 1997 w All Star to błąd. Pamiętam,że był pomijany dwa razy w ostatnich latach. Co do Nowitzkiego nie został wybrany w 2013.

    Bardzo cieszę się z wyboru Thomasa,który przewidziałem w moich typach przedsezonowych. Szkoda,że na zachodzie jest tak duża konkurencja i nie wybrano Lillarda, Dirka i Rondo.

    0