Najlepszy team w koszykówce…
Nie, nie Bobcats. Kemba Walker nie trafił wielkiego wolnego w ostatniej sekundzie czwartej kwarty, ale Troy Daniels zamknął mecz w drugiej dogrywce i Charlotte Hornets bardzo dosłownie przetrwali 56 punktów DeMarcusa Cousinsa, który m.in. przez jeden głupi faul w końcówce nie dokończył meczu.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Po dzisiejszym meczu warriors-spurs zastanawiam się czy w ogóle jest sens kupowac league passa na kolejnym miesiąc
10 facetów biega po boisku za piłka a na końcu i tak wygrywają Niemcy…. Oh wait GSW . Czekamy Na zapowiedzi nowego sezonu, Jestem przekobany ze espn Juz ma scenariusz 30n 30 rekordowe go bilansu GSW
Dajcie spokój, tyle czasu człowiek czekał na ten mecz i masz;-) To na co teraz czekamy? OKC w kolejce 6 lutego? Dajcie już te play offy bo regular to nuda :-)
Czyli co, Popovich out? :)
To samo soboe pomyślałem… Tylko tam nie ma monowładzy i nie wiadomo czyjego ziomka zatrudnić w miejsce Popa ;)
Pop is DONE ;)
Release the ̶K̶R̶A̶K̶E̶N̶ BOBAN!!!
Nie rozumiem tego: Towns ciągnie grę Wolves – gra 30 minut, Prince jest duchem w ataku i “broni” – gra 29 minut. Czy to zabieg typowo tankujący czy to tylko trenowanie Mitchella?
Historią w Pistons staje się fakt, że SVG już 2 mecz z rzędu sadza Drummonda na ławkę w najważniejszych momentach meczu. Nie dlatego, że boi sie o osobiste, po prostu dlatego że Baynes jest lepszy.
Blatt, Hoiberg i Pop poszli poskarżyć do Adama Silvera, że SVG włożył misiu palec w oko, a to bardzo niedobrze i teraz misiu ich bije.
Znowu w alercie meczowym zamiast perełki zobaczyłem rękawice :(
i wszystko jasne, zaczynam nie lubić GSW.
GSW rozwiązali właśnie Superligę, pozostaje tylko Superteam
Jako fan spurs nie ukrywam, ciężko się to oglądało ..
Ale jakoś dziwnie spokojny jeszcze jestem, w końcu chyba nawet w Oakland wiedzą, że Pop nie pokazał wszystkiego i ma parę pomysłów na możliwą serię w PO. Przecież to Pop, szachista Pop. ;)
Chociaż to, co GSW gra to trochę absurdalna sprawa ..
Przejrzałam właśnie terminarz GSW. Rekord Bulls chyba jednak niezagrożony. Ostatnie cztery mecze to SAS-MEM-SAS-MEM (w tym jeden b2b). Wcześniej też ciężko m.in. b2b DAL-SAS czy POR-LAC, no i mecze z OKC. Będzie cholernie ciężko to zrobić i zachować siły na PO.
Ale na koniec sezonu inne drużyny też się będą oszczędzać, a już na pewno San Antonio
Niby ciężko… ALE. Bardziej spodziewałbym się po Spurs, że będą w tej fazie wypoczywać (nic nie wskazuje na to by mieli się ruszyć z drugiego miejsca więc o co się bić?) a już na pewno będą się “czaić” z formą bo to nie jest drużyna która poczuwa się udowadniać cokolwiek przed czerwcem. OKC niby mogą coś urwać z GSW, ale kto ich tam wie przed play offami… Poza tym GSW będą “chcieli” ścigać się z 72/10. Wygląda na to, że to, że im się chce jest wpisane w charakter tej drużyny i stanowi jeden z ich fundamentów. Poza tym nie czarujmy się – tj to coś o co mogą grać zanim zacznie się 3 mecz półfinału zachodu ( czyt. po pościgu za 72/10 mają 1,5 a może i całe 2 rundy względnego odpoczynku)
Pamiętajcie że SAS też ma jeszcze szanse przebić rekord Bulls. Nie wiadomo co się będzie działo na koniec sezonu, ale jakby 2 drużyny przebiły rekord Bulls w jednym sezonie, to … (sam sobie dokończ zdanie)
Zejdźmy na ziemię, Spurs ze swoją kulturą oszczędzania graczy, zwłaszcza w drugiej części sezonu nie mają żadnych szans na 70 zwycięstw. Warriors mają, chociaż podejrzewam że jak będzie podbramkowo nie będą sobie wypruwać żył z tego powodu
Wstrzymałbym się z tym rozwiązaniem superligi i zaczekał do 19 Marca na mecz w San Antonio.
Chyba tylko w kwestii zachowania formy GSW. Bo sorry, ale jak będą grali tak jak teraz to nie tylko SAS, ale nawet All Star Team może co najwyżej im naskoczyć.
Grają coś więcej niż kosmiczny basket. Graja absurdalnie dobrze, Stefan oddaje absurdalne rzuty, za które 99,9 % zawodników powędrowałoby na ławę. Ale on to na luzie trafia. Nawet się nie przemęczając. Możemy się łudzić, kibicować innym/swoim, ale jak GSW będą zdrowi i grali tak jak teraz, pytaniem będzie nie czy wygrają NBA, ale czy w p-o przegrają mecz. Bez względu na to co chowa w rękawie Pop czy ktokolwiek inny.
Kibicuje GSW ale jakoś po tym półmetku mnie naszło,że
Wariors mogą przegrać wszystko, a Spurs już niewiele
Bravo Pop – zmyliłeś.
Dlatego zapraszam wszystkich do sledzenia finalu Super Bowl. Tam chociaz jest nadzieja.
Dla Broncos ? Większa niż dla NBA vs GSW, ale prędzej postawiłbym 17-3 (nawet 25-3) dla Panthers do połowy niż na wygraną Broncos.
Dostałem od was maila z ofertą nowego abonamentu…dzięki za spoiler meczu SAS-GSW…nie róbcie tego więcej..Nikomu!