Błędy, rezerwy, usprawnienia, zmiany, złoty środek. Rzeczy, które dzieją się w każdym meczu koszykówki i które po pierwsze lubią decydować o końcowym wyniku meczu, po drugie pokazują jak trenerzy prowadzą swoje zespoły i jak to, co dzieje się na parkiecie jedna osoba potrafi – lub nie – zatrzymać. Większość zespołów zdążyła rozegrać już 41 spotkań, ale niektóre organizacje cały czas nie potrafią wejść na jeszcze wyższy poziom, a nawet wyeliminować błędów jeszcze z listopada. Nie zdążyły też wprowadzić wspomnianych usprawnień, lub do końca sezonu nie będą do tego zdolne. Dzisiaj o tym czego brakuje mi w poszczególnych zespołach, co wypada poprawić, z czego zrezygnować lub odłożyć w czasie, co zmienić, z czego korzystać być może częściej.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Skoro Wolves z Samem Mitchellem u steru tankują po wysoki pick to kto byłby najlepszym fitem dla nich? Jaylen Brown? Dunn i handlowanie Rubio? A tak trochę na marginesie, czy w najbliższym czasie możemy się spodziewać tekstów z zapowiadanej serii “Draft Ranking”?
Jeśli będą wybierać z pierwszym numerem, to raczej Simmons. Jeśli nie, to ktoś kto gra na pozycji numer trzy, rzuca za trzy i nie dominuje piłki. Brandon Ingram.
Świetny tekst, jak zwykle zresztą… Z nowości to czekam aż Blake doda rzut za 3 :)
David Blatt w Wolves to moje marzenie, ale chyba nierealne…