Dobry mecz w Toronto z błędami w crunch-time i skutecznymi reakcjami trenerów. Drudzy na wschodzie Toronto Raptors pokonali Boston Celtics 115-109. To ich 8 wygrana w ostatnich 10 meczach i 6 z rzędu.
1) DeMar DeRozan zdobył 34 punkty. Celtics wysyłali na niego wszystkich obrońców, ale tych wolniejszych mijał w pick-and-rollu, a z niższymi grał w post-up i zdobywał punkty oraz wymuszał faule. Trafił 13 z 25 rzutów, oddał tylko jeden – niecelny – rzut za trzy punkty, miał 6 asyst. Słabiej zagrał Kyle Lowry. Tylko 4 celne rzuty z 11 oddanych, 14 punktów, 8 asyst, ale 6 start pod ciągłą presją Avery’ego Bradley’a, szybkiego Isaiaha Thomasa i silnego Marcusa Smarta.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Świetna analiza.
dzięki
Co gra ostatnio Klynyk, w Grudniu 46.3% za trzy, w 11 grach w Styczniu ma 51.2% O.o
Jerebko to jest mój człowiek w NBA.
Sully jest tragiczny. Patrzac na jego gre mam wrazenie jakbym widzial parodie A.Walkera.