Dwunasty gracz: Pierwsza runda play-off NFL

11

Redskins są słabi Ostatnie wiraże przed największym sportowym wydarzeniem roku. Road to Super Bowl. 12 z 32 drużyn grających w NFL awansowało jak co roku do play-off, 8 z nich zmierzy się w Wild Card Round. Jak widzicie struktura play-off w NFL jest trochę inna. 2 najlepsze drużyny z każdej konferencji odpoczywają przez pierwszą rundę (co jest z pewnością większą nagrodą niż sweepowanie jakichś leszczy 4:0), a cztery pozostałe w parach 3-6, 4-5 stają w szranki, by zmierzyć się z faworytami do tytułu. Druga runda jest o tyle ciekawa, że drużyny pauzujące nie mają do siebie przypisanej pary. Najlepsza drużyna AFC będzie grała z tą najniżej rozstawioną, która przedostanie się z Wild Card round, więc bez szans na granie z numerem 3. Co szczególnie ważne wyżej rozstawiona drużyna w parze gra u siebie. Czy w play-off zagrają najlepsi w NFL? Niekoniecznie. Granie między swoją dywizją, a także kalendarz mają kluczowe znaczenie dla układu drużyn. W NFL gra się po 2 mecze z każdym rywalem ze swojej dywizji, po jednym meczu z drużynami z kolejnej dywizji ze swojej konferencji, 4 mecze z ekipami z jednej z dywizji z drugiej konferencji i dwa ostatnie mecze z teamami z dwóch pozostałych dywizji z własnej konferencji. Jak widać kalendarz może nie w pełni weryfikować wszystkie drużyny. Ale dość technikaliów. Niech nastanie football.

Wszystkie mecze pierwszej rundy łączy fakt, że QB drużyny gości grał w swojej historii w przynajmniej finałach drużyny konferencji, a wszyscy QB z drużyn gospodarzy pierwszy raz w swoich karierach będą mogli zagrać w play-off.

Kansas City Chiefs (11-5) vs Houston Texans (9-7)

Chiefs w piątym meczu tegorocznych rozgrywek stracili swojego najlepszego gracza Jamaala Charlesa, skreśliłem ich wtedy, nie ja jeden. Tydzień później byli 1-5 i kompletnie nic nie zapowiadało, że w tym sezonie mogą już nie przegrać. I nagle ofensywa Andy Reida zaczęła działać. Linia świetnie torowała drogę dla runningbacka Charcandricka Westa oraz lubiącego scramblować, zamiast rzucać ryzykowane podania Alexa Smitha. Jeremy Maclin upuścił tylko jedno podanie w tym sezonie na 120 celowanych w jego stronę (złapał 87). Z drugiej strony Chiefs mieli prawdopodobnie najłatwiejszy terminarz w lidze. Jedyne drużyny, które ostatecznie znalazły się w play-off to Steelers grający bez swojego QB i osłabieni w defensywie Broncos. Run 10 zwycięstw z rzędu jest wciąż imponujący, ale tworzy ogrom pytań.

Kilka kolejek temu Texans wciąż szukali jakiegokolwiek rozwiązania dla swojej ofensywy. 5 różnych graczy było zmuszonych rozgrywać w tym roku dla Texans. Ryan Mallet wyleciał drużyny za spóźnienie się na samolot, Brian Hoyer został przed sezonem mianowany na startera, już w pierwszym meczu został posadzony na ławkę, zaliczył dwa wstrząśnienia mózgu by ostatecznie zaliczyć swój najlepszy sezon w karierze. W międczyczasie musieli go zastąpić T.J. Yates i Brandon Weeden (ten drugi w tym sezonie zwolniony z mających ogromne problemy z QB w tym sezonie Colts). Ale atak to nie jest najważniejszy element Texans. To obrona prowadzona przez JJ Watta, Twój wzór sportowca.

Obie drużyny będą chciały mocno zacząć i zbudować przewagę, którą można po prostu dokulać do końca. Problemem w obu ofensywach jest brak graczy, którzy mogą grać wielkie akcje. Słaba pod względem pass protection o-line Chiefs i rewelacyjny jednosobowy passrush w postaci JJ Watta, wspierany w tym sezonie przez Merceilusa mogą wyprowadzić Alexa Smitha z równowagi i zmusić do ryzyka.

Wygra drużyna, której uda się więcej razy odebrać rywalowi piłkę na jego połowie. A i mecz odbywa się w Houston, bo Texans wygrali swoją dywizję.

Pittsburgh Steelers (10-6) vs Cincinnati Bengals (12-4)

Sezon Steelers był jak badanie serca dla fanów Black and Yellow. Zawieszenie Bella, kontuzja Bena Roethilisbergera, kolejna kontuzja Bella, fatalni secondaries. Ale Big Ben wrócił, DeAngelo Williams pokazał, że można mieć 32 lata i dalej biegać w tej lidze (szczególnie imponujące, że jego styl przypomina to co robi Bell, niemal zastyga po otrzymaniu piłki, czeka aż ustawią się bloki i dopiero potem obiera odpowiednią ścieżkę). Roethilisberger jest prawdopodobnie najagresywniej grającym QB w lidze, który nieustanie szuka swoich najlepszych opcji, czyli przede wszystkim Antonio Browna.

Przez lata Bengals nie potrafili wygrać w meczu w play-off. Ostatni raz dokonali tego w 1990 roku. Andy Dalton odkąd pojawił się w NFL dociera do play-off i jest one and done. Ale to nie on będzie rozgrywać w tym roku. Jego ruda czupryna, którą tak łatwo pomylić z kaskiem Bengals, będzie w słuchawkach pomagać AJ McCarronowi przełamać czarną serię Bengals. Młody QB błysnął już świetną pierwszą połową przeciwko najlepszej obronie podań w lidze (Broncos), pokazał, że potrafi regularnie podawać w swoje „hot spoty”, nie traci piłek i przede wszystkim jako główny cel ma AJ Greena, który będzie koszmarem dla secondaries Steelers.

https://www.youtube.com/watch?v=1Z6z0YAv5lw

Główne czynniki w tym starciu to pass rush Steelers, absencja DeAngelo Williamsa i Antonio Brown. Jeśli uda się wywołać presję na młodym QB, będą mieli szansę zamaskować swój problem w ostatniej linii obrony podań. Jeśli nie zagra Williams atak Steelers może być zbyt jednopłaszczyznowy na bardzo dobrą obronę Bengals. Obronę tak dobrą, że Brown zanotował przeciwko niej tylko 67 jardów na mecz w tym sezonie. Ale to też rivalry game, Steelers uszkodzili podstawowego QB Bengals w poprzednim meczu. Tu może zdarzyć się bardzo wiele nieprzewidzianych rzeczy pokolorowanych żółtymi flagami sędziów.

Seattle Seahawks (10-6) vs Minnesota Vikings (11-5)

Gdy przez cały sezon wszyscy zastanawiali się kiedy wróci Legion of Boom wróci do Seattle, atak Seahawks pod nieobecność dwóch podstawowych runningbacków stał się świątynią Russella Wilsona. Żaden QB nie grał w końcówce sezonu tak dobrze jak Batman. 24 przyłożenia, tylko jeden przechwyt i 72% skuteczności podań. Koniec z wymuszanymi rushami, świetne decyzje, podania wprost w ręcę receiverów. Wilson przestał szukać ucieczek zza swojej linii ataku. Został pocket passerem, który potrafi uniknąć ataku rushującego obrońcy i zaraz potem podać pod idealnym kątem dla receivera. To jest niemal niemożliwe z biegu. Jego gra wyeowulowała, a już lada moment dołączy do tego Marshawn Lynch, który swoją siłą jeszcze bardziej rozproszy defensywy rywali (z Lynchem jest taki problem, że mało kto potrafi go powalić one and one, niesamowita siła i równowaga skupia na sobie obronę tworząc więcej miejsca dla rozgrywającego). Do tego wszystkiego obrona wciąż jest jedną z najlepszych w lidze, a Richard Sherman pokazuje, że jest najlepszy cornerbackiem.

Poprzedni mecz obu drużyn, gdzie Seahawks w 13 tygodniu roznieśli Vikings będzie miał znaczenie tylko dla jednej osoby. Mike Zimmer, trener Vikings z pewnością ma już plan na spowolnienie Wilsona. Przede wszystkim więcej zdrowych obrońców i pogoda (zima w Minnesocie, zapowiadane -18 stopni), a także niezbyt pewna o-line Seahawks pozwolą na ciągłą presję na Russellu Wilsonie. Każdy gracz będzie opowiadał, że temperatura nie ma znaczenia, ale trzymanie rąk przez kilkadziesiąt sekund w tym cieplutkim kożuszku przy pasie i wyciągnięcie ich nawet na parę sekund jest bolesne. Największą bronią w ataku Vikings będzie oczywiście Adrien Peterson, najlepszy running back w NFL, jeden z najlepszych w historii. Rok przerwy sprawił, że obolałe ciało działało jakby znów miał 28 lat. Ale Peterson potrzebuje miejsca, a do tego Teddy Bridgewater musi rzucić przynajmniej kilka dobrych podań, a podobno jego ręce kurczą się od zimna. Bardzo ciężko w tym meczu typować przeciwko Seahawks.

Green Bay Packers (11-5) vs Washington Redskins (9-7)

Redskins przed sezonem byli typowani do bycia najsłabszą drużyną w NFL. RGIII złapał kontuzje, w jego miejsce wszedł Kirk Cousins i już do końca sezonu nie oddał miejsca niespełnionemu prospectowi. Początek sezonu też zresztą nie zapowiadał happy endu. Cousins zdobywał jardy w garbage time i każda defensywa była wyzwaniem dla tej drużyny. Ale od połowy sezonu Kirk przejął talent któregoś z wielkich QB i po prostu zaczął rozgrywać jak nie robił tego nigdy w swojej karierze. Ba, zagrał lepszy sezon niż Aaron Rodgers sprawiając, że aż 4 receiverów złapało piłki na więcej niż 500 jardów.. Dlatego właśnie Redskins są tak trudnym rywalem, mają bardzo dużo broni w swoim arsenale a trener Jay Gruden dobiera zagrywki wciąż zaskakując rywali. Ale to nie byli rywale z najwyższej półki. Redskins tylko 3 razy grali przeciwko ekipom ze zwycięskim rekordem. W każdym z tych meczów zdobyli mniej niż 40 jardów grą dołem i wszystkie 3 mecze przegrali.

Z drugiej strony Aaron Rodgers pozostał sam na wyspie. Nie ufa swojej offensive line, nie ufa swoim receiverom. WR Packers to prawdopodobnie najwolniejsi i najmniej atletyczni w lidze zawodnicy, którzy nie potrafią się uwolnić choćby na jard, by dać jednemu z najlepszych QB w historii trochę miejsca do celnego podania. Zawodzi też gra dołem, gdzie Eddie Lacy na zmianę przybiera kilogramów i traci pewność siebie. 4 mecze powyżej 90 wybieganych jardów kontra 4, gdzie zdobywał 10 lub mniej. To ogromna rozbieżność. Packers potrzebują Lacy’ego, żeby którykolwiek z receiverów miał miejsce do złapania piłki. Obrona zrobi swoje, tylko czy Salomon Rodgers będzie potrafił nalać z pustego w ataku?

 

Poprzedni artykułFlesz: 44 punkty Lou Williamsa, kolejne triple-double Pana Greena, mnóstwo highlightów, trochę gniotów w piątkową noc
Następny artykułFlopowanie ma długą tradycję

11 KOMENTARZE

  1. Hmm, chyba będę kibicował Redskins. Dlaczego? Jedyne video z tutaj umieszczonych, którego nie zdjęło NFL :D

    PS “podać pod idealnym kontem” – auuu, moje oczy, mój mózg, aaaaaa, właśnie dostałem dzwona od JJ Watta, aaaa :D

    0
  2. Yeah NFL :) Trzeba odkurzyć konto bukm i postawić na niespodzianki: Texans, Seahawks, Packs, Steelers.

    In JJ Watt we trust :) Mam nadzieję że coś wykombinują, żeby zatrzymać Smitha. Jeżeli Lynch wróci to raczej pozamiatane, żółtodziób na QB nie wróży dobrze Vikings (chociaż najbardziej im kibicuję), no i to chyba już ostatni run Petersona w PO.

    Packs odrobią lekcję i ograją Redskins. Zatankowali żeby na nich trafić więc mam nadzieję, że nie będzie to strzał w stopę. No i PO to chyba jeszcze za dużo dla Makarona, chociaż jego żonę chętnie bym jeszcze pooglądał. Steelers chyba wygrają, widać było zwyżkę formy w 2 części sezonu.

    Gracz do oglądania w weekend to Peterson, sporo razy będzie miał okazję do wykazania swoich nieprzeciętnych umiejętności biegowych.

    0