Blazers @ Heat: Słaba czwarta kwarta Blazers, 12 wygrana Heat w Miami

5
fot. AP Phots
fot. AP Phots

225 punktów, 8 graczy z ponad 15 punktami, 25 celnych rzutów za trzy punkty, i mało obrony w 16 zwycięstwie Miami Heat i 18 porażce Portland Trail Blazers. 116-109 dla Heat, którzy zagrali bardzo dobry mecz w ataku i zajmują 3. miejsca w Konferencji Wschodniej.

1) Portland Trail Blazers są w tym sezonie -1 w czwartych kwartach, a ich NetRating w meczach, które kończą się w crunch-time (do tej pory 19) wynosi -21.2. Nie tankują, przynajmniej mam nadzieję, że nie przegrywają specjalnie – nie widać po nich aby się podkładali – ale w czwartych kwartach niespodziewanie dzieje się coś, co ciężko wytłumaczyć. Nagle znika walka na zasłonach i walka pod tablicami – oddają łatwe zbiórki. Nagle pudłują rzuty, które trafiali przez cały mecz – w tym te z otwartych pozycji. Ten zespół zapomina co robił wcześniej, co robił przez pierwsze 36 minut spotkania. Pojawiają się koszmarne błędy w obronie, popełniają irytujące faule i oddają punkty z linii rzutów wolnych. Bez żadnego powodu pozwalają robić rywalom to co wcześniej potrafi skutecznie ograniczyć – w tym meczu były to pick-and-rolle Wade-Whiteside, ten drugi w czwartej kwarcie zdobył 10 punktów m.in właśnie po podaniach Wade’a. To wygląda na subtelne tankowanie, ale ciężko mi w to uwierzyć. Nie z tym trenerem i nie z Damianem Lillardem na parkiecie.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykuł6G TV: Czy Stephen Curry jest drugim najlepszym PG w historii NBA?
Następny artykułFlesz: Kyrie Irving wrócił. Jason Kidd szykuje się do operacji

5 KOMENTARZE

  1. Boję się właśnie o ofensywną przyszłość Winslow. Czasami myślę że ma zespół “Rajon’a Rondo” za czasów Bostonu czy coś w tym stylu. Ale jego defensywa to górna półka. Chociaż jeżeli powiedzenia że to obroną zdobywa się mistrzostwa jest nadal aktualne to Pat nie ma się czym martwić.

    0
  2. Nie rozumiem za co wyleciał Dragic. Te przepisy są tak sztuczne że to momentami nie ma wiele wspólnego z twardą sportową rywalizacją. Jestem przeciw, niedługo NBA to będzie liga ministrantów popijających melisę w przerwach. Albo Whiteside, po dwóch blokach w jednej akcji dostał technika, tylko dlatego że rzucił piłką o parkiet. Po co to?

    0
  3. “Nawet jeśli na 4 minuty do końca przegrywają dwoma punktami i jedno spokojnie przeprowadzone posiadanie to coś co powinni zagrać, Blazers forsują szybszy styl gry i oddają rzut w 6 sek. akcji – jeszcze jeden minus porywczej kopii 7-seconds-or-less: brak wysokich pod obręczą, którzy po prostu nie wbiegają pod kosz, albo robią to za późno.”

    Nie wiem co na ten temat statystyki, ale mam wrażenie, że w poprzednich sezonach Blazers też mieli ten problem, chociaż raczej objawiał on się przy ich mini-runach. Próbowali wtedy grać kosz za kosz, głównie Lillard rzucał trójki w pierwszych 10 sekundach akcji i jeśli trafiał, to działało, ale niestety bardzo często pudłował i rywale szybko odrabiali straty.

    0