Plotki Chrisa Sheridana o spodziewanym dealu Cień Dwighta Howarda – Hassan Whiteside (i zaprzeczenia Iry Windermana z Sun-Sentinel) okrążają internet, a na parkietach NBA był wtorek.
Trochę bezbarwny. W końcu, po prostu – wtorek.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Na szczęście nie muszę w tej lidze fantasy oddawać 4 moich graczy za Stepha Currego i mocno bym się zastanawiał gdybym to ja dostał taką ofertę :) Pozdrawiam 6g i tsl :) /scyz
Nie czaję sensu trade’a dla lidera. Ktoś mu włamał się na konto czy jak? Love, Valenciunas i Clarkson to 3 assety. Crowder spoko, ale sufitu nie przebije. Gobert kontuzja dłuższa niż Valenciunasa, a do tego mało wykorzystywany w ataku, a Love w Fantasy jest lepszy niż w “teście oka”.
Na miejscu Maćka modliłbym się by gość się w ostatniej chwili przed kliknięciem accept nie rozmyślił się.
Mega dobry trade :)
Nie widzisz sytuacji drużyn w poszczególnych kategoriach (liga roto). Ja mam ciśnienie żeby powalczyć o mistrzostwo b2b, a walka toczy się na ostrzu noża właściwie między dwoma teamami, reszta jest w peletonie. Ale oczywiście zgadzam się, że to dobry trejd dla drugiej strony :)
Nie widzę sytuacji, ale też nie bardzo jestem w stanie wymyślić okoliczności, w których dobiłbym takiego deala. Chyba jedynie w Dynasty bardzo atrakcyjny kontrakt Goberta i Crowdera na przyszłe lata robiąc miejsce dla mocnych FA za duże bańki, gdzie pewnie Love ma kontrakt 1-2 rundowy, a Jonas pewnie też nie niski, a Gobert dopiero w połowie zeszłego sezonu zaczął być Gobzillą.
BTW Sam mam Goberta w Fantasy i na razie cierpię :(
Maćku hola, hola z tą chorobą KG! Gość za moment będzie 40-latkiem (za ok 5 mies.), ma bodajże największy “przebieg” minut w NBA pośród graczy jeszcze aktywnych i robi 5-5 w jakieś 15 min. na parkiecie więc nie porównuj go proszę do młodzieniaszków rookiego Mudiay’a czy Lawsona (dopiero co skończył 28 lat), OKEJ? :)
https://www.youtube.com/watch?v=8yLvHrPwans
Pozdro ;)
PS. Połowa grudnia już i wydaje się, że poza Wariors i Spurs to Zachód is done, D.O.N.E.!
Kobe przejął pas mistrzowski B-)
Kobe wreszcie zaczyna grać, to co chciałem żeby grał od samego początku:) Brawo, w końcu da się go oglądać, może w dalszej części sezonu przełoży się to na kilka zwycięstw drużyny.
Oby nie wygrywali za dużo, niech nie oddają picku tankerom z Phi :)
To im raczej już nie grozi – jak przebiją poziom 20 zwycięstw w sezonie to będzie cud:)
Ach ten kochany Heinsohn. Od zawsze jak sięgam pamięcią nie dało się go słuchać tego starego piernika. Tak jest fanatycznie i niesmacznie “skrzywiony”, że każda gwiazda czy drużyna grającą przeciwko Celtom swoje usłyszy. W dodatku tak czasem plecie trzy po trzy o sytuacji na boisku, że wierzyć się nie chce, że to Hall of famer z tyloma pierścieniami i tak udaną karierą trenerską. Chyba, ze to już ten wiek tak wpływa…
A Bronek za regularne demolowanie Celtów w PO to pewnie ma u niego oczekujące miejsce nad kominkiem między porożami :)
Podpisuję się, szukam w głowie bardziej irytującego komentatora i nie mogę znaleźć.
Może nie są gorsi, ale ja np. nie trawię też Jazz. Tak samo jak w Bostonie, każdy faul przeciwko swoim to błąd sędziego, a jak jest dobra gra przeciwnika to nagle zapada taka dziwna cisza :) To dwa najgorsze zespoły komentatorskie jak dla mnie.
P.S. Który komentarz najlepszy wg was?
Najogrsze Spurs i Celtics by far, słaba jeszcze Oklahoma. Najlepsze Phoenix i Minnesota
Bezapelacyjnie Eric “and off we go on another Miami Heat NBA Adventure” Reid :) Gość w bardzo przyjemny dla ucha sposób komentuje sytuację na korcie, dodając historyjki nie tylko na temat gry i w dodatku uprawia na bieżąco niezłe słowotwórstwo. A co równie ważne, nie jeździ po sędziach i przyjezdnych jak po łysej kobyle, tylko cieszy się swoją robotą. Gorąco polecam ;)
Reid i Florentino to moje top 3 w tym sezonie. Fantastyczni są. Jak to Maciek kiedyś napisał, to jest jak słuchanie podcastu:)
Kaboom !
Miami fajne, zgadzam się, chociaż mnie irytuje te kaboom :) Ale ma to swój styl. Poza tym Portland, Toronto, Atlanta i (może trochę nieobiektywnie) Lakers, to mój top5.
Akurat miał sporo racji. A Lebron zawsze jest zdziwiony jak dostanie gwizdek. Ale można mu wybaczyć bo sędziowie trochę się wstydzą gwizdać przeciwko niemu więc nie jest przyzwyczajony.
Oglądając ten mecz również sobie przygotowałem w głowie już komentarz na temat tego pana. Katorga dla uszu. Nie dość, że koleś brzmi i mówi jak rodem z gry komputerowej, to jest tak stronniczy, że aż ciężko uwierzyć. Czułem się jakbym słuchał najgorszego sortu (teraz to modne powiedzenie) psychofana. Połowę meczu zajęło mu niezgadzanie się z każdym gwizdkiem lub jego brakiem przeciwko Celtics, a rywale oczywiście zawsze płakali (dosłownie) o gwizdki u arbitrów. Przy tym opowiadał o tym w taki sposób jakby czytał jakieś komentarze pod NBA Memes, a nie słuchał profesjonalnego komentarza. A myślałem, że to Austin “Throw the Hammer Down” Carr jest irytujący.
Wojbomb!!!
Podcast od Adriana Wojnarowskiego.
Dla tych co nie używają iTunes:
http://feeds.feedburner.com/VerticalPodcast