Bradley Beal po raz kolejny ma kłopoty z prawą nogą, a konkretnie z kością strzałkową i już prawdziwą tradycją staje się to, że w każdym sezonie z tego powodu opuszcza przynajmniej kilka meczów. To właśnie przez kontuzje prawej nogi stracił końcówkę swoich debiutanckich rozgrywek, dwa tygodnie na początku drugiego sezonu, a także osiem spotkań w lutym tego roku. I teraz znowu to samo. Jeszcze przy okazji piątkowego meczu Wizards podawali, że tylko go oszczędzają, ale potem kolejne badania wykazały, że musi odpocząć przez co najmniej dwa tygodnie. Czwarty rok w lidze i po raz czwarty uraz kości strzałkowej. To jest coś, co na pewno poważnie wezmą pod uwagę wszystkie drużyny, które w wakacje będą zastanawiały się czy zaproponować mu maxa i spróbować wyrwać go z Waszyngtonu.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
To od jutra powinien sie zaczac ruch transferowy :) Beda jakies typy na wymiany? Kogo mozna wyciagnac z Nets? Pellies odpala cos grubszego?
A jest jakiś typ kiedy będzie Palma?
Sprawdź na betathome.com
;)