Sacramento Kings przegrali z Atlantą Hawks 97-103. To 8 porażka w tym sezonie zespołu George’a Karla, pierwsza od ponad tygodnia, ale po fatalnym starcie rozgrywek cały czas zajmują jedno z ostatnich miejsc w Konferencji Zachodniej. Co ważniejsze w ich grze nie widać przełomu, nie widać zmiany na lepsze, nie widać pozytywów. Kilka obserwacji z tego meczu:
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
#FreeBoogie
Fajny artykuł , oby więcej takich, ładnie dopełniają dniówki i flesza :)
Wygląda to trochę jak drużyna zbudowana w NBA 2K – suma indywidualnych talentów jakaś jest, ale ni cholery nie ma z tego drużyny po obu stronach parkietu.
Było ostatnio parę głosów że za mało tekstów na 6G. Dobra odpowiedź!
Życzyłbym sobie regularnych relacji takich jak ta, możliwie o jak najróżniejszych ekipach :)
Super forma artykułu. Doceniam Piotrze Twoje analizy taktyczne ale często są one tak dokładne i szczegółowe, że aż ich nie doczytuje. Takie podsumowanie jest genialnym sposobem na szybki artykuł. Oby więcej takich analiz!