Flesz: Dwie dogrywki w Milwaukee i przerwana seria Cavs, Warriors uniknęli porażki z Nets, rezerwowi Mavs pokonali Rockets

10
fot. KAMIL KRZACZYNSKI / Newspix.pl
fot. KAMIL KRZACZYNSKI / Newspix.pl

Jak zwykle w sobotnią noc sporo drużyn było w back-to-back, co miało wpływ na poziom meczów, ale nie zabrakło też interesujących spotkań, a na zakończenie byliśmy bardzo blisko sensacji w Oakland. Walczący o piłeczki dla Danny’ego Ainge’a (1-9) Brooklyn Nets byli o krok od zakończenia dominującego startu w wykonaniu mistrzów NBA. (11-0) Golden State Warriors chyba zbyt na luzie podeszli do tego pojedynku, zagrali słabo w obronie, trójki tym razem im nie wpadały i goście w pierwszej połowie prowadzili 17 punktami, a na 5 sekund przed końcem czwartej kwarty mieli okazję zapewnić sobie zwycięstwo ostatnim rzutem.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułBynajmniej nie gwiazda „Gry o Tron”
Następny artykułFlesz: Cousins poprowadził Kings do kolejnej wygranej, powrót Anthony’ego Davisa, zwycięstwo Celtics w OKC

10 KOMENTARZE

  1. Tim Duncan just passed David Robinson for most career blocks in Spurs franchise history. Duncan is now 5th all-time in NBA history
    https://pbs.twimg.com/media/CT0tILbVAAAncIE.png

    NBA all-time blocks leaders:
    1.H. Olajuwon – 3,830
    2.D. Mutombo – 3,289
    3.K. Abdul-Jabbar – 3,189
    4.M. Eaton – 3,064
    5.TIM DUNCAN – 2,955
    6.David Robinson – 2,954

    Spurs all-time blocks leaders:
    1. Tim Duncan – 2,955
    2. David Robinson – 2,954
    3. Artis Gilmore – 700
    4. George Gervin – 647

    0
    • Dokładnie. Attitude w stylu “nobody believes in us, so let’s show’em”.

      Zastanawiam się w alternatywnej rzeczywistości, jak wyglądaliby Clippers i Mavs gdyby doszło do transferu Deandre. Mógłoby być tak, że Mavs ssaliby, deandre z mega kontraktem zabiłby morale w drużynie i dałby im niewiele na boisku, bo zbiórki i pchanie piły do niego w post zniszylyby flow w ataku.
      Clipps z kolei mogliby zająć miejsce Mavs w “show’em we’re not done yet guys” I zacząć grać jeszcze szybciej z Blakiem grającym na maksa (chociaż tutaj już jest prawie w tym miejscu).

      Przy tym co wyprawiają Rockets i Grizzlies tabela na zachodzie jest ciągle sprawą otwartą. Interesujące…

      0