Pierwsza pełna, duża noc NBA za nami. Dziś dzień optymizmu – optymizmu po sensacyjnym zwycięstwie Twojej ulubiony drużyny i kwaśnego optymizmu po zaskakującej porażce, ale przecież może być tylko lepiej. Piękna noc w NBA i piękny dzień przed nami.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
“Chcesz optymizmu? Idź rano na kawę do centrum Portland”-kiedy prawie nieznany ci człowiek odkrywa twoje najskrytsze marzenia…
“Trail Blazers rzucili 43 punkty w pierwszej kwarcie i prowadzili już +30.” ciekawe, bo w ostatnim meczu preseason zrobili to samo z CH.Paulem i B. Griffinem-45:16, tylko wtedy Clippers mieli odpowiedż w osobie P.Pierce’a. Wes wybacz, ale już nie tęsknię
Ten flesz jest taki dobry, że przeczytam go dwa razy.
“dobry mecz Derricka Favorsa – 26 punktów i 67% z gry”
Kiedyś śmialiście się w Palmie jak PAP napisał że Gortat miał 90% z gry, bo tak się nie pisze. Już się pisze?
A w tej sytuacji w Orlando przecież pierwszy piłkę na obręczy dotknął pan w niebieskim rękawie, Beal był ułamek sekundy później. Koniec końców też nie rozumiem decyzji sędziów, jakby bali się gwizdnąć coś konkretnego więc gwizdnęli takie byle co, żeby nikogo niby nie skrzywdzić
Też mi się wydawało że przed Bealem piłkę dotknął Vucevic, ale może ta decyzja była próbą naprawienia błędu sprzed kilkudziesięciu sekund, gdy piłkę już odbitą od tablicy po rzucie Gortata zbił któryś z graczy Orlando i moim zdaniem powinien być zaliczony wtedy kosz.
Warto dodac, ze brwi tez trafiły trzy trojki
Coś cicho o typach ;)
Kawhi imponująco zaczął sezon. U Duranta narazie słabo pracują nogi, ale był swag był clutch. Będzie dobrze. Fajnie że jest tam głębia, że Dion panuje nad sobą i nie cegli.
Potężne drużyny.
Zrobienie 22 ptk na najlepszym obrońcy ligi po prawie całym poprzednim sezonie odpuszczonym nie jest złe. Ja jestem najbardziej pod wrażeniem siły podkoszowej rotacji OKC (Kanter z ławki będzie niszczył wszystkie rezerwowe lineupy)! Może to przez tak długą przerwę ale czuję, że to może być ten sezon… :D
Nie wiem, co chodziło po głowie Scotta, że nie wziął timeoutu. Rozumiem, że chciał wziąć obronę na zaskoczenie, ale takie rzeczy robi się, kiedy ma się przewagę, a tymczasem połowa drużyny nie do końca wiedziała o co kaman i z tego kontrataku jedyne co mogło wyniknąć to wpół-pewny-czy-coach-serio-nie-wziął-tego-czasu Randle wbiegający na kosz a la LEROOOYYY JENKINSSS.
Racja, ale wydawało mi się że Randle był w dobrej sytuacji, mogły być z tego dwa wolne. Nie zmienia to faktu że timeout powinien być wzięty od razu po zbiórce defensywnej albo wcale. A tak był wzięty chyba w najgorszym możliwym momencie.
W Sacramento może być podobna historia do poprzedniego sezonu, do pewnego momentu będzie to bardzo fajnie wyglądało i warto oglądać. Cuz rzucający trójki to coś wspaniałego, ale już pod koszem wcale nie był takim dominatorem, zwłaszcza grając przeciwko Jordanowi. Dobre minuty w obronie dał na początku WCS i nie wiem, dlaczego później już nie grał. A Griffin powoli staje się potworem w mid, ciekawe gdzie jest kres jego możliwości rzutowych.
MIP, MIP :)
https://vine.co/v/eYF2dWLvXlh
Czemu się Maćku nie pochwalisz kogo jeszcze wziąłeś w wymianie ze mną i z jakim kontraktem? :D
Dzięki za napisanie! :)
Maciek jest on fire. Epicki flesz. Jedz tych tostów jak najwięcej.
Rubio dzisiaj poszalal :O
Mnie najbardziej cieszy dobry start Porzingisa. Przy tej całej fali hejtu, jaka się na niego polała, liczę, że będzie kimś w tej lidze.
Z Brooksem OKC by przegrało. A Durant gralby w tym quasi debiucie 44 minuty..
Przez te pieprzone andruty nie mogłem się skupić na reszcie tkestu. Jeszcze 3-4 takie flesze i będę miał 6ciopak jak ta lala.
Andruty pozamiatały :)
nie tylko ja sprawdzilem, co to sa andruty
Pomysł Maćka na tegoroczne flesze: Roastować wszystkich! :)
Ostatnia akcja Magic vs Wizzards – to nie Beal dotknął pierwszy piłki ale Vucevic. Zmiana decyzji jak najbadziej słuszna.