Wydawało się, że już nigdy nie doczekamy tego momentu, ale dzisiaj w nocy zakończyła się najdłuższa historia tegorocznego offseason. Wreszcie możemy powiedzieć, że skończyła się wolna agentura, ostatni wartościowy zawodnik zniknął z rynku.
Tak, Tristan Thompson ma nowy kontrakt i wraca do Cleveland Cavaliers. Nie udało im się zdążyć przed startem obozu treningowego, przez co stracił on właściwie cały okres przygotowań, ale na szczęście zdążyli przed rozpoczęciem sezonu i będzie on w składzie drużyny na wtorkowy mecz otwarcia.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Tak o to powstała najdroższa drużyna w historii NBA. W zasadzie można powiedzieć, że Gilbert kupił w tym roku mistrzostwo. Jak tego nie wygrają to internety pękną.
btw.
TT to zawodnik na maks 8-9 mln i Clev nie potrzebują go tak bardzo aby płacić mu więcej. :) Znowu wielu nie doceniło siły LeBrona.
Rich Paul, najbardziej przereklamowany agent w tej lidze. Wynegocjował aż 2,5% wartości kontraktu robiąc wielkie zamieszanie i marnując swojemu klientowi cały okres przygotowawczy. No fenomenalny gość
PS. Bledsoe też chciał maksa i też nie pykło
Ciekawe ile wizerunkowo stracił TT i czy te dwie bańki mu to nadrobią. W USA wizerunek też przelicza się na $. O ile gościa wcześniej nawet lubiłem to w tym momencie mam go za zwyczajną pazerotę. Te 80 baniek leżące na stole to i tak było za dużo, mógł je wziąć i nie robić cyrku dla dobra drużyny.
A nie chodziło też przypadkiem o to czy kontrakt jest w pełni gwarantowany czy nie? Pytam bo nie jestem pewien szczerze mówiąc.
@Stacz
propozycja 80/5 dla tt była bez “haczyków”, w pełni gwarantowana, bez opcji
Szkoda tych treningów. TT nie jest takim orłem żeby opuszczać camp Lebrona Jamesa. Chociaż on w sumie jedyne co robi to skacze innym po głowach