W dzisiejszym biegu.
Sprawdziliśmy czy jesteśmy w preaseason i …jesteśmy w preseason. Było nieznośnie o powrocie Kobe’ego Bryanta, ale i o feet wet LeBrona Jamesa, który w sobotę wkleił do internetu zdjęcie i nie wiedział jak je skasować.
Paweł był w niedzielę na meczu w Vancouver – nie omiń. Nie omiń też TU i TU, if you love JJ Hickson.
Preseason się dopiero rozpoczął, a już widzimy kłopoty. Zaczęło się od ich Shiiiit… 3!.
Paula George’a nikt nie chce słuchać.
Wrócimy jutro.
[wpdm_file id=180]
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
PJ Hairston i Jeremy Lamb – zapowiada się bardzo ciekawa walka o minuty[a nawet rolę startera] w Bobcats. Dla Lamba może to być ostatnia szansa na reanimację swojej kariery [btw – świetny występ przeciwko Magic]
Glos ludu ma znaczenie
Od paru lat słyszę ochy i achy na temat Doca Riversa właśnie w stylu “jak ktoś może okiełznać ten bałagan to tylko Doc Rivers” i kurcze ciągle jeszcze w jego talent nie uwierzyłem… [Thibs uśmiecha się zza winkla]
widzieliście??
http://o2.pl/hot/title-5914887122469505a
Szczególnie tweet pod zdjęciem Lecha z Bennym rozwala.
Wałęsa to się od czerwonych nigdy nie uwolni ;)
Panowie, przez was zacząłem żałować, że mam tak blisko do pracy. Nigdy nie zdążam przesłuchać Palmy na raz. Dzięki!