Nic się nie stało! DeAndre, nic się nie stało!

10
Jose Luis Villegas / newspix.pl
Jose Luis Villegas / newspix.pl

Cóż to była za noc!

Gdzie byłeś, kiedy DeAndre Jordan “zmieniał zdanie”? Gdzie byłeś?

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

10 KOMENTARZE

  1. Mnie dziwi jedna sprawa, a raczej jedna osoba – Steve Ballmer. Nic o nim się nie wspomina, oprócz tego, że pojechał, a on lubi być w świetle reflektorów i nie lubi jak coś nie idzie po jego myśli. Być może to on pociągał ze wszelkie sznurki, taka szara eminencja. Dlatego Mark Cuban musi przemyśleć co chce powiedzieć bo wie, że przed sobą ma większego od niego przeciwnika/właściciela niż on sam. Właśnie Ballmer mu to udowodnił, że nie podkarada mu się zawodników bez jego zgody. ;) To kolejna historia spiskowa ;) :)

    0
  2. Oświadczenie unii zawodników zabawne biorąc pod uwagę, że na jej czele stoi CP3. Ciekawy jestem jakby brzmiało jakby to KLUB w ostatniej chwili się wycofał z podpisania z którymś z zawodników kontraktu. Właściciele będą o tym pamiętać przy najbliższym lockoucie.

    0