W meczu nr 1 Finałów NBA LeBron James i Cleveland Cavaliers dotarli na klif i spadli.
W przepaść.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Szkoda Kyrie’go, gosc pokazal w tych playoffs z jakiej jest gliny-tough guy.Pomimo dokuczliwych urazow gra dobrze choc wielu prognozowalo,ze sie spali w postseason.
Bez niego Cavs sa bez szans.
“Będzie mecz nr 2 w tej serii. Mecz nr 1 był tym meczem, który Cavaliers powinni byli wygrać, jeśli chcą zrobić z tego serię, bo Warriors mogą grać lepiej niż to co zagrali ostatniej nocy. Cavaliers niekoniecznie.” Amen. GSW każdą serię rozpoczynali w tych play-offach w sposób nieprzekonujący, jeśli Cavs wyjadą z Oakland bez zwycięstwa, to już będzie po herbacie.
Po herbacie to chyba już jest bo jego kontuzja wygląda źle. Bardzo źle.
..a propos psyche czyzby wrocil ‘stary’ JR Smith ?
“Curry – kryty na starcie przez Irvinga, potem przez Imana Shumperta – 22 ze swoich 26 punktów rzucił po pierwszej kwarcie.”
W pierwszej kwarcie miał 4 pkt, a 14 pkt w pierwszej połowie.
Dziękujemy za rozwinięcie zdania powyżej ;)
W sumie dopiero za którymś razem zrozumiałem, o co chodzi w tym zdaniu :D
3 razy czytałem to zdanie i dopiero teraz zobaczyłem “po” ;)
właśnie wytłumaczyłem sobie naszą poprzednią dyskusję:)
Zacznij pisać sensowniejsze zdania, to będzie mi łatwiej :)
Z tak agresywnym w ataku i świetnym w obronie Irvingiem mogliby naprawdę tu wiele zdziałać, ale chyba znów kontuzja napisze najważniejszą historię w tym sezonie :( Żyj Kyrie żyj!!!
Zdanie, ze Iggy z bardzo dobra obrona zatrzymal Jamesa na 44 punktach niezbyt brzmi jak dobry komplement ;)
oj tam ;) za to zdanie 3/13 z ostatnich rzutów brzmi – w moich uszach – wspaniale
Nie zapominajmy, że Pape Sow był istotną częścią defensywy Raptors, która zatrzymała Kobe’go na 81 punktach ;-)
o fak, komentarz dnia. Dawno się tak nie uśmiałem :-)
ktoś mi powie o co chodzi z rzucaniem trójek bez butów w Finałach? :)
https://www.youtube.com/watch?v=7LDH66ja2Zc
Dla mnie ciekawe było czy Curry “podniesie” się po bloku Irvinga. Widać było, że go to zżera. Ale wybronili ostatnia akcję, a Curry pokazał w dogrywce że jest prawdziwym liderem.
Bez Irvinga to się może szybko skończyć ale może doczekamy się drugiego przypadku w historii, że MVP finałów dostanie gość z przegranej drużyny.
Już to przerabialiśmy w tamtym roku, Bronek MVP nie dostał. W tym będzie tak samo :)
I pomyśleć, że minimalnie chybiony rzut Shumperta mógł a) postawić Warriors i kolejne mecze w zupełnie innym świetle b) “ocalić” Irvinga c) spowodować zniszczenie telewizorów w kilku domach w Nowym Jorku :)
I love this game!
No to śpiesz się kochać te finały
Świetny mecz na rozpoczecie serii, finały kojarzą mi się ze słowem greatness. Warriors na początku meczu wyglądali jak by byli sparaliżowani miejscem w którym się znaleźli ale trafiali te rzuty które nie pozwoliły zrobić zdecydowanego run Cavs. Lebron miał ten mecz do wygrania, Cavs mogą już nie mieć drugiej takiej okazji w tej serii
Moim zdaniem był faula Irvinga na Currym podczas wjzadu w końcówce 4Q… Można się spierać, jak w przypadku bloku Plumlee’ego na LBJ.
Izolacje zjadały GSW, ale Iggy – do spółki z Barnsem – naprawdę robili dobrą robotę w “D”. Trzeba oddać LBJ, że stanął na rzęsach i “siedziało mu”, ale koszykówka to sport drużynowy i póki co GSW są w tym lepsi (jak i przez cały sezon). Wszyscy gracze GSW, którzy wyszli na parkiet rzucili punkty. Ba! Każdy gracz GSW, który wyszedł na parkiet miał min. 1 asystę i min. 3 zbiórki. Ławka GSW zjadła ławkę CLE 34-9. Potrzeba coś więcej?
4-1 dla GSW, jeżeli CLE wygrają drugi mecz (Kyrie wrócisz?!?!). 4-0 dla GSW, jeżeli CLE przegrają drugi mecz (mogą wygrać bez Ciebie Kyrie?).
PS. Liczę na pobudkę Curry’ego (miał team high, ale stać go na więcej).
Cavs strasznie marnie zagrali ostatnia akcję w 4Q, wszyscy na słabą stronę, iso dla LeBrona pod Iggym, nawet nie próbowali jakiegoś switcha tam wywalczyć, a jednak Dubs dużo zmieniali wczoraj przy pickach
I Herkules LeBron dupa, kiedy Wojowników kupa. Ot co.
To i tak trwało za długo.
LeBron jest FANTASTYCZNY, ale nie może jeden (nad)człowiek wygrać z DRUŻYNĄ KOSZYKÓWKI, bo to byłoby zaprzeczenie idei tego sportu. Strach pomyśleć jakby to wyglądało ze zdrowym Lovem i Irvingiem.
Dokładnie… :(
@Venom
ze zdrowym Irvingiem i Miłością oraz jak zwykle Le-niedozatrzymania-Bronem Cavs wygrają z każdym w finale :)
Michael Jordan w 10 meczu finałów przerzucił 40pkt
Magic Johnson w 6
Russell Westbrook w 4
Lebron James w 28
Westbrook>LeBron wiadomo nie od wczoraj
Dokładnie wiadomo to od czwartego meczu Westbrooka w finałach
Allen Iverson w pierwszym meczyu finałów rzucił 48 pkt.
O zapomniałem o Iversonie własnie zastanawiałem sie kto najszybciej rzucił +40 w finałach mam zwycięzce.
Charles Barkley rzucił dosyć szybko bo w drugim meczu w ale w tej serii pisze o roku 1993 był tłem dla Jordana który miał 4 takie mecze pod rząd.
Dla mnie już po Finałach.
GSW wygrali, pomimo, że:
– James miał świetny mecz,
– bardzo dobrze zagrał Irving, Mozgov i Thompson,
– na swoim poziomie Shumpert, Smith (hehe, mogą słabiej, prawda?)
– popełnili mało strat,
– Kendrick Perkins nie zmarnował żadnej piłki
– Curry zagrał w sumie słabo, miał tylko 1 kilkuminutowy wiatr,
– Klay miał słaby dzień,
– Draymond strasznie słaby mecz,
– nie mieli płynności w ataku.
Zbyt dużo rzeczy, które GSW może poprawić, i zbyt dużo, które Cavs mogą pogorszyć.
Do tego brak Love i chyba raczej Irvinga.
Jedyna szansa dla Cavs to 50+ Jamesa, co pewnie się stanie, ale max 1 raz, moooże 2.
Czyli – Warriors w 6.
Od rana czytam słucham usprawiedliwienia wymówki dla LeBrona Jamesa ,,jesteś na tej samej półce co Mike, może jak by ci sie jeszcze udało Ray Allena w tym sezonie namówić do gry w Cavs to by za ciebie trafił ten rzut i szkoda że Mike Miller 45 letni nie trafił 7-8 za 3 tak jak w 2012 roku w game 5 i byś my cie wszyscy kochali ale i tak cie kochamy.
Czy przypatkiem po przeciwnej stronie nie oglądamy jednego z 5 najlepszych rozgrywających ostatnich 20 lat którego nie trzeba usprawiedliwiać głaskać kochać ale można Swichować, trapować a on i tak ma na to wyjebane.
Doprawdy trzeba być niezłym typem żeby po takim meczu hejtować LeBrona.
Ja nie napisałem że źle zagrał napisałem że nie trafił game winera nie wygrał meczu przy tym remisie nie były istotna kontuzja Love czy Love będzie grał w następnym sezonie w Cavs ,ile rzucił wcześniej punktów w meczu było istotne czy będzie 1-0 dla Cavs czy Warriors miał na to decydujący wpływ miał piłkę w rękach w ostatniej akcji nie trafił jest dla Warriors 1-0 koszykówka to nie jazda figurowa gdzie ocenia się styl
(post przeniosłem do innego tematu, jak tu się usuwa posty tak wgl? :P)