Kevin Love ponownie mówi, że chce zostać w Cleveland. Chce wygrywać

4
fot. League Pass
fot. League Pass

Kiedy niecały rok temu po długim okresie oczekiwania sfinalizowano wreszcie transfer Kevina Love’a do Cleveland Cavaliers, Adrian Wojnarowski w swoim raporcie doniósł, że obie strony zawarły nieformalne porozumienie w sprawie nowego, maksymalnego kontraktu w 2015. To byłoby wbrew zasadom NBA, ale oczywiście nie było dowodu, że do takiego porozumienia doszło, a zaraz też pojawił się inny raport, twierdzący, że nie było żadnych negocjacji dotyczących przyszłości. Mówiło się wtedy, że to tylko Love ma taki plan, żeby w kolejne wakacje zrezygnować z opcji w swoim kontrakcie i zostać wolnym agentem. A skoro ma trafić na rynek, to wcale nie musi być przesądzone, że podpisze umowę z Cavs… media szybko podchwyciły temat i zaczęły się plotki o tym, że może odejść.

Ten temat żył od samego początku sezonu i od samego początku wyglądało to tak samo. Z jednej strony pojawiały się medialne doniesienia sugerujące, że Love nie jest zadowolony w Cleveland i najczęściej wskazujące na to, że będzie chciał przenieść się do Los Angeles Lakers (bo o tym mówi się już od kilku lat). Z drugiej, mieliśmy wypowiedzi samego Kevina, który zapewniał, że dla niego najbardziej liczy się sukces drużyny i chce zostać w Cavs.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

4 KOMENTARZE

  1. Jezeli Love naprawde chce zostac w CAVS, to znaczy, ze po prostu dobrze mu tam jest. W grę wchodzi z pewnością tez ewentualny dłuższy kontrakt, który podpisałby po następnym sezonie. Ja natomiast nie wierze w to, ze on sie czuje tam dokładnie tak jakby chciał. Wolałbym, zeby grał w koszulce Bostonu, gdzie pasowalby zdecydowanie bardziej.

    0