Atlancie Hawks w przekroju całych play-offów brakowało defensywnej jakości, jaką mógł wprowadzić do rotacji Thabo Sefolosha. Ten niefortunny poranek w Nowym Jorku mocno odbił się na tym, jak podopieczni Mike’a Budneholzera wyglądali po obu stronach parkietu. Sefolosha, wbrew wszelkim pozorom, jest mocnym punktem defensywnej tożsamości drużyny. Jego utrata wyraźnie osłabiła komunikację między zawodnikami. Hawks momentami błądzili jak dzieci we mgle.
W sezonie regularnym ze Szwajcarem na parkiecie Hawks bronili na poziomie 95,2 punktu na sto posiadań, bez niego natomiast ta średnia podnosiła się do 102,4 punktów. Różnica jest zatem znacząca i obrazuje to, czego Hawks brakowało w walce przeciwko Jamesowi. DeMarre Carroll został postawiony w bardzo niewygodnej dla siebie sytuacji, zwłaszcza po doznaniu urazu kolana. Miał duże problemy z zatrzymaniem 4-krotnego MVP i gdy ten schodził do iso-game w post, Carroll nie był w stanie zmienić jego pozycji ani siłą, ani defensywnymi sztuczkami.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
To nie rozgoryczenie spowodowane utratą wiary we własną osobowość tylko cwana gra adwokata który chce wyciągnąć jak najwięcej $$ od NYPD.
USA to piękny kraj i dziwie sie ze jeszcze nikt nikogo nie oskarzyl o realne pozbawienie mistrzowstwa NBA i nie poszlo tu o wyplate zycia w ramach odszkodowania.
A co do imprezowania, kiedys Steve Kerr opowiadal jak w ramach integracji Phill Jackson wyslal go na impreze z Rodmanem. Dennis wrocil nad ranem, godzina snu i trening, a Kerr widzial trzy pilki zamiast jednej.
Idę o zakład, że w słuchawkach Sefoloshhy zapętla się teraz pewien kawałek N.W.A