Jeśli LeBron James podpisze w lipcu nowy maksymalny kontrakt 1+1 i nawet jeśli Kevin Love nie podpisze nowej umowy, Cleveland Cavaliers będą mieli tylko wyjątek Mid-Level jako najsmaczniejszą z przynęt do zaoferowania wolnym agentom. To i wart 10.5 mln dolarów niegwarantowany kontrakt Brendana Haywooda.
Więc Dwyane Wade może tylko w wymianie sign-and-trade spełnić to o czym rozmawiali po meczu 25 grudnia. Pamiętasz to? To mogło być surrealne, bo zespotowane zostało to dopiero kilka dni po meczu Cavaliers-Heat i pisaliśmy o tym dopiero 1 stycznia.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Bez jaj Panie Maćku, złościsz się Pan na ploty o Jordanie w Mavs, a rzucasz Pan Wadem w Cavs :)
Absolutnie nierealne i zakładając utratę Shumperta, nieopłacalne
Wade poszedł im na rękę i rezygnując z 2-letniego kontraktu wartego 41 mln, wziął 10 mln mniej, a ci mu teraz kręcą nosem, gdy ich żywa legenda, facet, który zdobył dla nich 3 tytuły mistrzowskie chce dostać dobry kontrakt?
Pat, ty urwisie.
#nobodylikeLAL :P
Jeden tytuł. Nie odbieraj królowi co króla.
Kolejny artykuł z cyklu nie kupuję tego ;) ?
Droga Redakcjo,
obudziłem się z przyzwyczajenia o 2:55, pstrykam LP a tam meczu nie ma, stąd pytanie: jak żyć??
Powoli i spokojnie ;)
Nie ma co narzekać powoli zbliżamy się do offseason, a tylko dzięki takim plotkom nie będziemy się w tym czasie nudzić. Tak naprawdę tylko Miami może dać Wadeowi pieniądze, na które w tej chwili nie zasługuje. Kurde salary-cup nie wzrośnie tak, żeby każdemu dawać od razu max kontrakt (Hassan). Dali od groma Boshowi, teraz pewnie przepłacą Dragica, a Wade raczej nie odejdzie.