Thompson został uderzony kolanem w głowę, po meczu miał objawy wstrząśnienia mózgu

13
fot. League Pass
fot. League Pass

Golden State Warriors nie tylko są jak na razie najlepszą drużyną tych playoffów, ale również najzdrowszą, co też niewątpliwie bardzo im pomogło w drodze do Finałów. Mają dużo szczęścia, że ich najważniejszych zawodników omijają poważne problemy zdrowotne biorąc pod uwagę liczbę kontuzji w pozostałych zespołach. Oczywiście, nie można zapominać, że w pierwszej rundzie byli bez Davida Lee, a w finałach konferencji bez Marreese Speights, ale mimo że ten drugi był ważnym rezerwowym przez cały sezon, teraz jego nieobecności można nawet było nie zauważyć.

Chociaż w ostatnich meczach z Houston Rockets naprawdę niewiele brakowało, żeby również w Oakland kontuzje stały się ważną historią. Znowu jednak Warriors mieli sporo szczęścia. Twarde lądowanie Stephena Curr’ego w game 4 wyglądało fatalnie i sprawiło, że wszyscy na długo wstrzymali oddech, ale obyło się bez żadnych poważniejszych obrażeń i był on w stanie wrócić do gry.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

13 KOMENTARZE