Mock Draft 2015 na 6G – jedziemy po loterii

24
Fot. nypost.com
Fot. nypost.com

Z każdym rokiem te pieprzone Mocki sprawiają coraz mniej przyjemności. Wybaczcie, ale ogrom pracy z tym związany pochłania sporą część dnia. Ale z drugiej strony… cholera, kto nie lubi typować?

Już w pierwszym wydaniu tegorocznego Mocka na 6G pisałem, że te wszystkie tablice w USA umieszczające nazwiska najgorętszych prospektów stają się coraz bardziej dyskusyjne, dziwne, czasami wręcz absurdalne. Powód? Większość portali sugeruje się innymi źródłami, momentami przepisując żywcem wszystko z Draft Express. I w sumie ciężko się nie zgodzić z Jonathanem Givonym i spółką, bo od kilku lat są w tym najlepsi, a gdzieś na tyle swoje dorzuca Chad Ford z ESPN. O tym też wspominałem przed loterią…

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułFinał Wschodu, mecz nr 2: Konferencja Wschodnia zmieniła nazwę na Konferencja LeBrona Jamesa
Następny artykułDniówka: Lil B powraca

24 KOMENTARZE

  1. Super mock Sebastian, ale jako kibic Blazers mam małe zastrzeżenie – PTB nie powinni szukać w drafcie PF i C, mając tam już Lopeza, Kamana, Freelanda, LMA i świetnego w tym sezonie Leonarda.
    Może ktoś na pozycje 2-3? Hunter? Anderson?
    Kaminsky z nr 13 to steal, ale czy dla Suns, którzy mają już Markieffa Morrisa? Cos czuję, że Kaminsky może spaść nawet do wyboru OKC

    0
    • Lopez i jego zdrowie, wiek Kamana no i Freeland to nie jest przecież jakiś super gracz, wiec szukanie ulepszeń pod koszem nie jest tak bezzasadne. Upshaw już teraz wygląda na super rim-protectora. Wood ma spory potencjal po obu stronach parkietu. Choc mnie najbardziej podoba się Ch. McCullough, tylko że jest po zerwaniu ACL. Gdyby nie ta kontuzja mógłby poójsc, wg Mike Schmitza,nawet pod koniec loterii. A temu ekspertowi ufam najbardziej. Na obwodzie są McCollum, Crabbe, wierzę, ze wroci Matthews. jasne wobec prawdopodobnego odejścia Afflalo można by rozważyć Hollisa Jefersona jako defensyny back-up na sf. Anderson z kolei wydaje mi się zbyt podobny do Diona Weitersa:/

      0
      • Fani Blazers – jasne, SF to też opcja, ale nie zapominajcie, że LMA niekoniecznie zostanie (czego Wam oczywiście nie życzę, bo Blazers bez niego to jak królik bez uszu). Czy POR są w stanie ściągnąć do siebie Gasola? Na starcie IMO już w tej chwili są teoretycznie SAS, którzy kuszą sukcesami. Kaman miał klawy sezon, ale Lopez podobnie jak LMA w lato zostanie bez kontraktu. Upshaw wygląda nieźle, ale Wood bardziej mobilniejszy, grozi rzutem.

        0
        • Jeśli LMA odejdzie to w zasadzie można zostawić tylko CJa, Leonarda i Lillarda, więc dyskusja traci na znaczeniu ;) Daję 8/10, że podpisze, choć niewykluczone, że tylko na rok, a w przyszłym sezonie rozkminka od nowa. Dzięki Sebastian za odpowiedź.

          0
      • Przykład to tegoroczne PO, gdzie Harden większość akcji kreuje sam. Poza tym Beverley zostanie w lato bez kontraktu. Wiem, że Rockets go cenią, ale kto wie czy Morey go nie poświęci. Chłop ma problemy ze zdrowiem. Ostatnie dwa sezony to raptem 112 meczów. No i z całym szacunkiem dla Pabla – to żaden asset na kolejny sezon. Miał przebłysk w serii z LAC, ale na tym stanęło…

        0
  2. Co do wyboru Lakers… Tak jak KG będzie nauczycielem dla wysokiego wybranego przez Wolves tak Kobe mógłby być mentorem dla kogoś na obwód. A w dzisiejszej NBA nie osiągnie się nic bez świetnego gracza P’n’R.

    0
    • To prawda ale dzisiejsza NBA to liga pg i jest dużo dobrych zawodnikow na tę pozycje. Lakers z racji tego, że są Lakers na pewno bedą mogli jakiegoś zawodnika z tej pozycji ściągnąć z wolnego rynku albo w wymianie. Natomiast w tej lidze cały czas brakuje obrońców obręczy, czy kolejnych DeMarcusów Cousinsów, dlatego jeżeli byłbym przekonany że Okafor i Towns nie będą bustami, brałbym któregoś z nich.

      0
    • Jeżeli center, to Dakari Johnson, ewentualnie Robert Upshaw o ile się ostanie. Pierwszy ma old-schoolowe ciało, bardziej nastawione na bumping game, drugi to niezły rim-protector. Ja postawiłem na McCullougha, bo gdyby nie kontuzja ACL, to chłop byłby mega stealem poza Top 20. Świetny motor i zasięg, shot blocker, atletyzm – kogoś takiego chciałby mieć Stevens w drugiej linii. Więc tak jak piszesz, Cetlics mogą pójść w “defensywnego” centra, ale z silnych skrzydłowych wolałbym długiego McCullougha, aspirującego do małego zalążka Kevina Garnetta (małego, chociaż w D) niż zbierającego i masywniejszego Martina.

      0
  3. Zanim przeczytałem artykuł również miałem skojarzenia D’Angelo Russella z Jamesem Hardenem. Natomiast lekkość rzutu Stanleya Johnsona niczym u Duranta. Montrezl Harrell- trzymam z gościa mocno kciuki. Oby tylko nie skończył jak inny gracz z uczelni Louisville – Terrence Williams, co do którego miałem przeczucie, że będzie kimś w NBA. Niestety zawiodło mnie.

    0
    • Z Harrellem jest tak, że jestem fanem, ale po tym sezonie bardzo obawiam się, że wrzucą go do jednej szuflady z Derrickiem Williamsem. Harrell w ostatnim sezonie schudł, zaczął trochę ceglić z dystansu, dając sygnał, że może przewalutować się na SF. I chyba niepotrzebnie, bo z nieco większą masą przez pierwsze dwa sezony u Pitino zabijał w okolicach obręczy. Niby nadal jest nominalnym silnym skrzydłowym, ale NBA to NBA.

      0
  4. Temperament jak u Draymonda Greena. Jego notowania w drafce spadają ,więc jakaś szansa, że trafi do GSW jest. Green jako mentor (pod warunkiem ze zostanie) oraz goście, którzy mogą go nauczyć rzucać z dystansu ( Curry, Thompson, Kerr) .

    0
  5. Wydaje mi się, że Kingsi będą po raz kolejny brać “obwodowego”. Hezonja jest dla nich rozsądnym rozwiązaniemi,bardziej naturalnym niż branie C, zwłaszcza biorąc pod uwagę to, iż Rudy Gay grał najlepsze mecze sezonu na PF (sam w wywiadach mówi, że bardzo dobrze czuje się na PFi chciałby tam pozostać). Co jest zbieżne z poglądem na gre Viveka- up tempo. Pójdą w tym kierunku mając gotowy frontcourt dorzucą Hezonje lub Stanleya (bardziej Hezonja-rzutowo lepiej uspososbiony). Do trzech razy sztuka z białymi shooterami po Fredette i Sauce Castillo. Hezonja jest gościem o największych umiejętnościach z całej trójki i jego wybór, moim zdaniem, obarczonym jest najmniejszym ryzykiem i poparty argumentacją wynikającą z potrzeb Kingsów.

    Tyus Jones to dla mnie może być taki mały steal draftu. Bardzo dobry Tournament, zobaczymy jak się pokaże na indywidualnych treningach. Przyjemnie się oglądało to jak pewnie kozłuje przy naporze obrońców.

    Przy dyskusji Russell czy Mudiay opowiadam się, przy D’Angelo. Ma ten flow w ruchach, wygląda jakby w każdym momencie dysponował możliwością włączanie jeszcze jednego wyższego biegu. Philly też powinni brać Russella. Do Noela i Embiida potrzebny jest ktoś kto potrafi przyłożyć z dystansu, a tu lepszym jest Russell. Ogólnie typa bardzo fajnie się ogląda.

    0