Półfinał Wschodu, mecz nr 3: Hawks odrobili 21 punktów straty, ale Paul Pierce posprzątał równo z syreną, o tablicę. The Truth!

22

paul pierce wizards

Paul Pierce przerwał ciszę wyborczą. Co za mecz, co za sposób na wygrywanie w NBA!

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułDniówka: Tennessee Love
Następny artykułPółfinał Zachodu, mecz nr 3: Warriors nadal nie znaleźli sposobu na Grit and Grind Grizzlies

22 KOMENTARZE

    • Ja pomyślałem to samo, ale na szczęście zostało jeszcze w szklaneczce trochę wyskokowego napoju, który postanowiłem dopić – tak akurat gdzieś około do połowy 4 kwarty. A później był problem żeby się uspokoić. Matko z córką…

      0
  1. Oślepłeś Maćku :), bo piłka otarła się jeszcze o piszczel Sessionsa przed dotknięciem parkietu. Wyraźnie to widać, ale zastanawiałem się czy ktoś się złapie na kontakt Schroedera (z Niemiec) i później już nie będzie uważnie śledził lotu piłki do końca :)

    0
  2. Myslalem, ze telewizor i komputer wyrzuce przez balkon wczoraj. Wizards kompletnie odpuscili w 4 kwarcie, zero zaangazowania i same glupie bledy i straty.

    Ale to bylo po nich widac, a sygnal do olania meczu dal Beal tracac pilke z bledu polowy boiska (nie mam pojecia jak specjalistycznie sie ten blad nazywa ;) ). Stracic ta pilke i nic, zero emocji. To bylo jak zaproszenie dla Hawks. Prosze, oddajemy Wam mecz! Czestujcie sie!

    Masakra…

    0