Ta seria mogłaby jeszcze trwać, ale LaMarcus Aldridge był już myślami na Bahamach.
Seria się skończyła, więc powinny się pojawić teraz definitywne zdania, mowy kończące. Ale nie minęła jeszcze godzina od meczu nr 5, a ja chciałbym zobaczyć mecz nr 6 w tej serii. Dla tych oczu nie ma lepszych rzeczy w NBA niż młodzi graczy, którzy dostają zastrzyk pewności siebie i nagle wchodzą na poziom, na którym nigdy nie byli.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Ten tekst jest po prostu doskonały.
Who you gonna z ghostbusters dla doktora, czy ja wiem ;)
Want a doctor call di doctor!
http://youtu.be/6M92i3-5Wik (Sorry z tel i nie mogłem inaczej podlinkować należy pooglądać od 6 min )
Jestem pewien, ze gdyby Marc Gasol przeczytał opis swojej persony zaczerpnięty z powyższego tekstu, uroniłby łzę wzruszenia. Klasa!
Czas matur to i Maciek pisze jak Żeromski w Ludziach Bezdomnych o lekarzu Tomaszu Judymie :D Nice one, thx!
Świetny tekst , w niektórych zdaniach to miałem wrażenie jak bym czytał biblie : “I rzucił tych punktów Aldridge tylko 14, trafiając zaledwie 5 z 18 rzutów z gry i skończył tę serię drugim z rzędu meczem, w którym wyglądał jak niezainteresowany.” brzmiało jak “I poszedł chłopiec, a razem z nim anioł, a także i pies wyszedł z nim i podróżował razem z nimi. Tak podróżowali obaj i zastała ich pierwsza noc, i przenocowali nad rzeką Tygrys1.”Tb6,1 ;) Opis M.Gasola pierwsza klasa :) i od razu skojarzył mi się ten utwór : https://www.youtube.com/watch?v=lj9FVlEtknU Dzięki Maciek, wrócę do domu to sobie mecz obejrzę.
i STYL BIBLIJNY TEŻ SIĘ ZNALAZŁ :) “I rzucił tych punktów Aldridge tylko 14, trafiając zaledwie 5 z 18 rzutów z gry i skończył tę serię drugim z rzędu meczem, w którym wyglądał jak niezainteresowany.”
Kilku GM z pewnością powie :) https://www.youtube.com/watch?v=VA770wpLX-Q
Super tekst Macieju Kwiatkowski
“Tylko trudne akcje spod kosza Lopeza i Aldridge’a trzymały Portland w meczu, za to z drugiej strony Jeff Green trafił w końcu pierwszy jumper i zaraz w linii prostej wjechał pod kosz z faulem. Green grał też dobre minuty w obronie, gdy Joerger grał na drugim skrzydle gorącym Lee zamiast Allena. Za chwilę Nick Calathes zniszczył Lillarda backdoor-cutem, a zaraz trafił Aldridge’owi sprzed twarzy, gdy ten po drugiej stronie boiska nie-mógł-no-nie-mógł skończyć nawet łatwego layupu.”
To jak to w końcu było z tym Aldridgem? :)
Vince Carter wciąż ma swag
Doctor Who?;)
Doctor No.
Aaa, doctor Quinn! :-)
Wspaniały tekst, swoisty tribute dla pokonanych Blazers. Dziękujemy, BlazersPL.
Tak się zastanawiam czy Aldridge to swoję pasywną postawą w ostatnich meczach nie stracił trochę w oczach GM-ów. Chciałbys dać maxa i budować drużynę wokół kolesia, który zamiast być liderem poddał się przy stanie 0-3 ?
Tak, tylko z zastrzezeniem, ze przychodzi jako gwiazda nr 2. Numerem 1 musi byc ktos inny :)