Co za noc, co za noc!
Yup. Wiem, chcemy tylko by już zaczęły się playoffy, nie? Studiowałem historię Katarzyny Wielkiej (z latarką na poddaszu) i oglądałem jak Thon Maker rzuca z dystansu ponad to żeby się wyspać, z kogutem wstać i przestudiować przeciętne, ale ekscytujące w końcówkach dwa mecze Konferencji Wschodniej rozegrane wczoraj. Co za noc, co za noc.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Wydaje się, że Raps podejmując pewne wybory nie zastanawiali się czy wolą grać przeciwko Bucks czy Wizz tylko, aby uniknąć Cavs w ewentualnej kolejnej rundzie. Wszyscy wolą ATL z ich ostatnimi problemami zdrowotnymi.
Wszyscy wolą Atlantę, tylko żeby dla tych “wszystkich” nie skończyło się to tak, że Hawks gładko się po nich przejadą, niezależnie z kim będą grać
To prawda, takie kalkulowanie często źle się kończy. Ta ATL może naprawdę zrobić miazgę w PO. Wydaje mi się, że z dwójki Cavs, Hawks to CLE może być drużyną, którą łatwiej wybić z uderzenia. Na jeden mecz wyłączyć LeBrona, Irvingowi nie wyjdzie parę rzutów, urwiesz dwa spotkania w serii i w Cavs może się zrobić nerwowo. Hawks wyglądają na ekipę, której nie zaszkodzisz wyłączając pojedynczych graczy, trzeba ich całkiem zneutralizować i albo to umiesz albo nie i wtedy nic im nie zrobisz.
Ale to tylko teoria bo w praktyce w CLE gra LeBron James i po prostu nikt w tej lidze nie chce grac serii przeciwko drużynie LeBrona. Trudno się temu dziwić – wszyscy wiemy co potrafi LBJ.
BTW ATL chcą wszyscy prócz Chicago :D Byczki idą po LeBrona!!! Go Bulls!
Ja cały czas się zastanawiam, jak obrona Cavs zadziała przeciw Hawks, takim serio Hawks. Michał Kajzerek dobrze zauważył jak LBJ przegapia strzelców, a na tym polega atak Hawks przecież, drive&kick+szukanie strzelców. Plus drużyna bez lidera w ataku, jest drużyną, w której nie wykorzystujesz Jamesa jako wybitnego obrońcy 1na1.
No tak, przeciwko Hawks walory James w obronie 1na1 faktycznie mogą się nie przydać. W kwestii odpuszczania w obronie pytaniem jest tylko czy to, że LBJ przegapia strzelców to faktycznie jakaś oznaka jego złych nawyków defensywnych w ostatnim czasie, czy raczej oznaka swego rodzaju nonszalancji na boisku.
Nie wiem jak wy, ale ja ciągle mam wrażenie, ze LBJ jest w stanie wyeliminować w swojej grze każde niedociągnięcie jeśli tylko je zdiagnozuje i stwierdzi że to przeszkadza jego drużynie.
Zmierzam do tego, że Hawks w potencjalnej serii z CLE mogą liczyć na to że James będzie powielał błędy z sezonu zasadniczego, a tymczasem okaże się, że sorry -James nagle wcale nie przegapia strzelców i broni perfekcyjnie.
Jak najbardziej. Nie wykluczam czegoś takiego, wręcz prawdopodobne już w meczu numer2 takiej serii jeśli game1 pójdzie dla Hawks. Na szczęście Mike raczej nie będzie liczyć na coś co może się zdarzyć tylko polować na faktyczne słabości (Mozgov, Irving i Smith na zasłonach)
Hawks z wow zespołu dla hipsterów są w NBA top1 underrated, bo wszyscy dostrzegli odpowiednio superwarriors i można ich ściągnąć z pierwszego miejsca w tym rankingu.
A witnam jest idiota , 40 minut starterami o pietruszkę .
Curry na treningu trafił 77 kolejnych rzutów zza łuku…
http://espn.go.com/nba/story/_/id/12692397/stephen-curry-golden-state-warriors-makes-77-consecutive-3-pointers-practice
Propaganda mająca wzbudzić w przeciwnikach strach przed PO ;)
Propaganda MVP Race ;)
Żałuję że matchupy 1/8 2/7 nie będą odwrotne. Indiana-Cavs i Boston-Atlanta to by były dużo większe emocje niż walka o urwanie honorowego meczu w parach Indiana-Atlanta i Boston-Cavs. Zwłaszcza żałuję matchupu Indiany z Cleveland, bo Pacers mają narzędzia do gry z Cavs. Szkoda
A ja uważam, że Pacers sprawią Atlancie dużo więcej kłopotów niż się to wszystkim wydaje.W ogóle wydaje mi się, że bańka Hawks została tak mocno napompowana, że może niespodziewanie pęknąć.Cavs za to przejadą się po Celtics bez wysiłku, 4-0 i wygrana średnio 15 punktami nie będzie żadnym zaskoczeniem.
Czy Rose będzie w playoffach dostawał już większe minuty? Bo jeśli nie, to matchup Brooksa z MCW może być bardzo jednostronny…
Myślę, że minuty Rose’a pójdą w górę, ale nie wykluczam, że jeśli Thibs znajdzie jakąś metodę na zniwelowanie przewagi MCW nad Brooksem i seria z Bucks będzie szła po myśli Bulls, to dalej będą Rose’a oszczędzali na kolejną rundę.
Ciekawe czy Rockets posadzą dziś starterów, żeby nie trafić na Memphis w I rundzie.
A jednak LAC mają tie-breaker, więc nie ma znaczenia
https://www.youtube.com/watch?v=P_ADtgL73cA