Walka o wszystko! Dzisiaj Duke zagrają z Wisconsin w finale NCAA

9
fot. AP Photo
fot. AP Photo

Nie wiem za bardzo jak zacząć. Wypadałoby zacząć mocno, od wielkich „ochów” i „achów”. Przyjdzie na nie czas pewnie dzisiaj, a mi w głowie obecnie przeplatają się myśli związane z całym sezonem NCAA, który kończy się dziś, a w zasadzie z poniedziałku na wtorek, kiedy Duke i Wisconsin zagrają na Lucas Oil Stadium w wielkim finale.

Droga kończy się właśnie tutaj. Dla mnie już się skończyła, zaś optymizmem napawa fakt, że zachomikowana lista z zaległymi meczami w końcu wjedzie na rozkładówkę każdego kolejnego dnia. Dnia po sezonie NCAA…

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

9 KOMENTARZE

  1. Co by nie mówić, jest troche żal, że Duke nie zmierzy się w finale z Kentucky.

    Wprawdzie scouci obserwują zawodników tych ekip nie od march madness, ale pojedynek na szczycie Okafora z parą Towns-WCS mógłby pomóc chłopakom Calipariego w ostatecznych notowaniach, a nam – kibicom NBA dać fantastyczny start w historii rywalizacji Townsa i Okafora w NBA – któryś z nich zostałby zwycięzcą, któryś wygrałby machup…

    A tak.. Okafor będzie mierzył się ze starszym od siebie Kaminskim, dla którego będzie to prawdopodobnie ostatni moment, w którym może wyjść zwycięsko z tego starcia… na poziomie NBA Frank będzie już rolesem, a Jahlil ma byc franchise playerem.

    Sebastian, kiedy jakiś po marcowy mock?

    0
      • No to czekamy, czekamy :)

        W najlepszy przypadku Sixers mają 4 picki w top20, także mam w tym roku paru gości do przescoutowania. (chociaż w tej chwili sporo wskazuje na to, że mogą zostać z tylko jednym, bo LAL, MIA i OKC mają spore szanse zahaczyć o protekcje)

        Ciekaw jestem co powiesz o Russellu – nie miał chłopak okazji zbyt długo się pokazać, ale pokazał coś, co ludzie NBA lubią – że może być w NBA GTG, ze świetnie rzuca.

        Przyznam, że nie byłem fanem Winslowa, ale ma świetny marzec i w razie niepowodzenia w losowaniu mogłby być fajną nagrodą pocieszenia.

        Z 2 dziesiątki – Jerain Grant – kapitalny atletyzm + brat Jeramiego, nbadraft net wrzuca nam Bookera – jego rzut spoko, ale kiepski wingspan i warunki atletyczne nie robia z niego dobrego picku dla Hinkiego…

        Zresztą dość zabawne, bo nbadraft bardzo dobrze póki co wpasowuje się w moje preferencje (Russell z 3), Grant z 16, Payton II z 33.
        Ale znając Hinkiego… boję się tej loterii i tego draftu jak nigdy.

        Mogą się wydarzyć mocno szalone rzeczy.

        0