Ciągle waham się nad wyjazdem do Montpellier i towarzyszeniem reprezentacji także podczas samego turnieju. Trzymam w garści wszystkie argumenty za i przeciw, lecz ciągle pojawiają się kolejne i podważają moje stanowisko tym samym zmuszając do rozważenia wszystkich opcji raz jeszcze. W ubiegłym roku, gdy byłem obok kadry narodowej podczas kilku meczów eliminacyjnych, czułem się jak na istotnej dla mnie misji. Zespół Mike’a Taylora był zjawiskiem dla polskiej koszykówki i dostarczał swoją oryginalnością mnóstwo dobrego materiału.
Piękne tereny Langwedocji stają się jeszcze bardziej atrakcyjne, gdy pomyślę o reprezentacji Francji, mojej nowej ulubionej drużynie na europejskiej scenie oraz niekwestionowanym faworycie do mistrzostwa. Sprawiający wrażenie kompletnie uzależnionego od swoich graczy Vincent Collet, jest jednym z najbardziej niedocenianych trenerów pośród wszystkich ekip, które mają status pretendenta. Wątek pozostawiam otwarty i wrócę do niego za chwilę.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Świetny artykuł! Ogromnie zaostrzył apetyt na Euro!
Pytanie tylko czy Gortat zasluzyl, by zagrac w turnieju finalowym kosztem kogos, kto ten awans wywalczyl? Szczerze watpie.
Kosztem drwala Hrycaniuka – chyba nikt nie ma wątpliwości.
Francja to też mój faworyt ale wiadomo, że naszym kibicuje najbardziej i mam nadzieję, że swoją grą zmyją to plamę popełnianą na Ero w Słowenii.
oj Michał, żeby to wszyscy ludzie takie dylematy mieli.. ;p
Ciekawi mnie czy Noah będzie na tyle zdrowy i chętny żeby dołączyć do kadry Francji. Jeśli tak, to pozamiatane już przed turniejem.