Sprawdzając najbardziej minusowych zawodników tego sezonu według wskaźnika Real Plus-Minus nie zdziwiłem się, że na ostatnim miejscu znajduje się debiutant Zach LaVine (-7.76), a tuż przed nim są jego dwaj koledzy z Wolves. Nie spodziewałam się jednak, że zaraz za nimi na pozycji 453 zobaczę nazwisko czterokrotnego mistrza ligi, jednego z liderów San Antonio Spurs, który był ich najlepszym strzelcem w zeszłorocznych finałach. Wiedziałem, że Tony Parker rozgrywa bardzo słaby sezon, ale nie sądziłem, że wypada aż tak fatalnie. Obecnie znajduje się w tej samej grupie co Dion Waiters, Chris Kaman i Gerald Green. To jedyni zawodnicy w dolnej 40-stce RPM, którzy są w rotacji najlepszych drużyn Zachodu, a Parker jest z nich najgorszy. Obrońcy tytułu z nim na parkiecie są średnio minus 5.95 punktów na sto posiadań. Od razu dodajmy, że kolejny zawodnik Spurs na tej liście najbardziej minusowych jest 80 pozycji wyżej i jest to zwolniony już Austin Daye (-2.91).
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
A może by tak grać Parkerem z ławki? Przynajmniej na razie.
Pewnie by to zaakceptowal, ale niekoniecznie byloby to zbawienne dla jego pewnosci siebie. To urodzony lider, a nie gosc wchodzacy z lawki – przynajmniej jeszcze nie.
Spurs są prawie gotowi na walkę o repeat, mają juz wszystkich zawodników zdrowych, pozostaje tylko włączyć na tryb ON Parkera bo gość ssie a jego rola w zespole jest niestety kluczowa jak wszyscy wiemy. Po za tym POP musi zgolić brodę żeby Spurs obronili misia piszę to prawie serio ;)
Bardziej niż Parker martwi forma BoBo i drewnianego Splitera. Czas przełamać zła moc siwej brody;p 6sty mis będzie w końcu z brodą ;D
W tym roku wyjątkowo gdzieś mają Spurs swój sezon,chcą tylko być w ósemce więc się nie spinają i forma powinna przyjść akurat na play-offs.
Taa, bo granie z Miśkami cży Dallas bez HCA to przecież zawsze luzik
Zeszłoroczne PLAY-OFF pokazały ze obce hale SPURSIAKOM sa im nie straszne! 5 wygranych ;) Kciuk dla MarJan’a
Memphis, Dallas ARE YOU KIDDING ME? Brooks ;p
Oczywiscie ze Spurs nie planowali “slabego” (jak na nich) sezonu zasadniczego. Jednak wydaje mj sie gdy poczatek sezonu przyniosl sporo kontuzji i porazek postanowili spokojnie pielegnowac forme na playoffs z czym osobiscie mam problem. Forma jest czyms tak nieprzewidywalnym, ulotnym i niekontrolowalnym ze zwyczajnie taktyki z oszczedzaniem sie czesto nie sprawdzaja.