Do trade deadline zostało już tylko osiem dni, dlatego podczas gdy zawodnicy zaraz zrobią sobie wolne przy okazji przerwy na All-Star Weekend, rozpocznie się gorący okres dla generalnych managerów. Powinno się sporo dziać, bo jest kilka drużyn chcących dokonać poważnych zmian w swoich składach i możemy mieć kilka ciekawych transferów. Ale nawet jeśli znowu skończy się to podobnie jak rok czy dwa lata temu i nie będziemy świadkami żadnych dużych wymian, to na pewno przez te najbliższe dni dużo będzie rozmów i negocjacji między drużynami, a my będziemy zasypywani różnymi mniej lub bardziej wiarygodnymi plotkami. Te od Woja należą do tych, na które należy zwracać szczególną uwagę i to on już kilka dni temu pisał na twitterze, że prowadzone są rozmowy w sprawie wymiany, która wczoraj została sfinalizowana.
Charlotte Hornets nie czekali do ostatniego momentu tuż przed deadline’m i porozumieli się z Minnesotą Timberwolves, pozyskując byłego All-Stara, który niecały miesiąc temu rzucił 50 punktów. Brzmi nieźle, prawda? Lepiej niż 32-letni Mo Williams, który w ostatnich latach stał się journeymanem, a w tym sezonie w najgorszej drużynie Zachodu trafiał tylko 40.3% rzutów z gry, co jest jednym z jego najgorszych osiągnięć kariery. Ale równocześnie notuje najlepsze w karierze 8.2 asyst PER-36 i powinien być przydatnym wsparciem pod nieobecność kontuzjowanego Kemby Walkera.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.