Game-winner Russella Westbrooka w powrocie Kevina Duranta do Waszyngtonu

5
fot. twitter.com/HoopDistrictDC
fot. twitter.com/HoopDistrictDC

Powrót LeBrona Jamesa do Ohio sprawił, że od razu rozpętała się dyskusja na temat przyszłości Kevina Duranta i jego możliwego powrotu w rodzinne strony do Waszyngtonu. Będzie on wolnym agentem dopiero w 2016, ale wiadomo, że kiedy taki gracz ma pojawić się na rynku, przygotowania trzeba rozpocząć dużo wcześniej i Wizards będąc w szerokim gronie drużyn, marzących o ściągnięciu go do siebie, już działają. W wakacje zatrudnili trenera Duranta ze szkoły średniej, a do tego poza Marcinem Gortatem nie podpisywali dłuższych kontraktów, żeby za dwa lata mieć miejsce w salary cap. A jako, że Durant obecnie pojawia się w Verizon Center tylko raz do roku, wczorajszy mecz był jego przedostatnim tutaj przed offseason 2016, nic więc dziwnego, że kibice Wizards mocno się starali, żeby pokazać mu jak bardzo chcieliby go mieć u siebie. KD2DC

Przed meczem Kevin oczywiście był pytany o to wsparcie jakie dostaje od lokalnych kibiców, ale ograniczył się tylko do “It’s cool. It’s cool.” a zaraz potem dodał “I love playing for Oklahoma City.” Nie daje się wciągnąć w te dyskusje, ale nie ukrywał, że przyjazd do Waszyngtonie to dla niego zawsze specjalny moment sezonu. Starał się skupić na tym, żeby jak najlepiej zaprezentować się przed rodziną i przyjaciółmi na trybunach i w końcu tutaj wygrać, bo nie udało mu się to od 2011.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

5 KOMENTARZE