To była noc Mo Williamsa, ale NBA nie tylko grała w Indianie i w pozostałych sześciu meczach też sporo się działo. Wizards po raz pierwszy od 10 lat pokonali Spurs. LeBron James wrócił do gry w meczu, który należał do Markieffa Morrisa. Al Horford zaliczył triple-double, a bardzo bliski tego był też DeMarcus Cousins. Natomiast u nas nieoczekiwane DNP – personal reasons Maćka, dlatego Flesz tak późno i ja w zastępstwie (nie martwcie się, jutro już wróci).
—
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
David Blatt płacze. Zero cytatów :(
Prędzej dlatego, że uderzył go LeBron :P
Ciekaw jestem jak długo Maciek będzie jeszcze “Walczył” o Cleveland. Nie rozumiem tego jak zespół mający dobrego PG(może tak naprawde SG) najlepszego SF i jednego z najlepszych na pozycji stretch four i przegrywa z każdym. Oczywiście że się pozmieniało, że LBJ nie grał w 8 meczach itd. ale różnica mniędzy Miami a Cleveland jest taka że tam nieraz nie grało całe big 3 a reszta druzyny chciala bardzo pokazac ze tez umieja wygrywac. Nie lubie i nigdy nie lubilem Miami ale tam przynajmniej był Drużyna i jakaś chemia. Tutaj mam wrazenie ze jest to zbior zawodnikow z ktorych zaden nie wie co ma robic(po za LBJ). Pomimo wielkiego sukcesu z reprezentacją Rosji Blatt chyba jednak nie pasuje do NBA i lepiej by było gdyby zaczał od roli asystenta a pozniej probował przejac jakis zespol. Brak charyzmy i szacunku u wlasnych graczy sprawia ze Cle pomimo świetnego skłądu zmarnuje najlepsze lata Love i Irvinga oraz ostatnie sezony dominacji Lebrona.
Blatt się pisał na trenowanie drużyny młodych z potencjałem, a dostał ekipę, od której niektórzy przed sezonem wymagali 60 zwycięstw ;P To zupełnie inne zadanie. Co do Kyriego i Love to tacy z nich właśnie dominatorzy na swoich pozycjach.
#WhereIsTheLove?
Od jakiegoś czasu Redakcja nie tłumaczy cytatów. Fajnie by było gdyby powróciła do starego zwyczaju, ponieważ to jedna z rzeczy dla których wykupiłem roczny abonament. Po za tym wszystko gra :)
Za chwilę Miami będzie miało lepszy bilans, będzie się działo w mediach :) Już tylko 1.5 meczu za Cavs.
Rick Ross wiedział na co stawia pieniądze :D
Cousins złapał 6. faul = sędziowe nabrali się na ordynarny flop Chandlera.
Na obecna chwilę Love w pierwszej dziesiątce najlepszych graczy NBA na zakończenie sezonu 2014/15 brzmi jak najgłupszy żart. Nawet w pierwszej 10-tce PF ;-) Życie …..
Jeśli kogoś broni Kevin Love – to ten gracz gra jak all star…
A kevinovi jak przestaje siedzieć trójka to jest juz zupełnie bezużyteczny…
Czy nikt nie potrafi zrozumieć, ze Love w Minnesocie zaliczał dobre statystyki bo:
1. Grał ze świetnym rozgrywającym (pass first Ricky)
2. Nigdy nie skakał do bloku tylko zawsze tylko czekał na zbiórkę – nabijał statsy
Upraszczasz zbyt mocno. Love nie jest wybitnym obronca to fakt, ale jego statystyki punktowe wynikaly z prostego faktu bycia pierwsza opcja w druzynie ktora rzutowo byla mimo wszystko ograniczona. Gosc ma prawdziwy arsenal zagran ofensywnych, tylko potrzebuje rozgrywajacego i pilki oraz systemu. Tu go szybko nie znajdzie. Do tego dobrze zastawia i ma czucie przy zbiorkach – czysty talent. Tylko talent trzeba umiec wykorzystac. Rozgrywajacy w typie pass first – tego powinnni poszukac w wymianie na dzis i nie upieralbym sie przy trzymaniu Wujka w skladzie;)
“2. Nigdy nie skakał do bloku tylko zawsze tylko czekał na zbiórkę – nabijał statsy”
I pewnie z nabijania statsów facet miał 4 zbr ofensywne na mecz, dopóki nie rozsmakował się bardziej w rzucie z dystansu?
fajnie, że zbiera w ataku, nadal tylko one way player – i straszna firana w obronie. Cavs mogą jeszcze kiedyś żałować tego trade’u za Wigginsa
wolver chyba nie kwestionujesz tego, ze love poświeca kontestowanie rzutów na rzecz zbiórek?