Transferowa noc Celtics – Jeff Green w Grizzlies, Brandan Wright w Suns

17
fot. Christopher Szagola / Newspix.pl
fot. Christopher Szagola / Newspix.pl

Danny Ainge nie robi sobie wolnego w piątkowy wieczór, pracuje, chociaż transfery to chyba ta część jego zajęć, którą może też nazwać swoim hobby. Ainge bardzo lubi handlować i kolekcjonuje picki niczym znaczki pocztowe, wypisując sobie kolejne zdobycze w specjalnym kajeciku podpisanym ‘Future’. To właśnie w ten sposób chce odbudować potęgę Boston Celtics – pozyskując młode talenty w drafcie, ale też licząc, że część tych picków może przydać mu się do wymiany, kiedy następnym razem pojawi się jakaś gwiazda do wzięcia.

Dzisiejszej nocy zrobił aż dwa transfery. Najpierw porozumiał się ze swoim byłym asystentem Ryanem McDonough i wysłał do Phoenix niedawno pozyskanego Brandana Wrighta, który zdążył rozegrać w barwach Celtics tylko osiem spotkań. W zamian Ainge otrzymał wybór w pierwszej rundzie, który Suns dostali wcześniej z Wolves.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

17 KOMENTARZE

  1. Green to utalentowany zawodnik, gra dla drużyny z takimi aspiracjami i nowa rola w ataku powinny mu pomóc pozbyć się reputacji nieefektywnego strzelca. Mam tylko nadzieję, że nie będzie to kolejny Rudy Gay dla Grizzlies. Generalnie jestem podekscytowany.

    0
  2. Czas Ainge sie skończył to co robi jest bezsensowne z punktu widzenia fana Celtics. Przez 3 lata Boston ma byc posmiewiskiem ligi jak 76ers bo menager chce pobawic się w draft ? Po tylu latach posuchy i czasach Big Three moznaby o cos powalczyc a nie pozbywac sie najlepszych zawodnikow za slabe picki. Nie pamietam zadnego dobrego transferu Ainge’a od czasu pozbycia sie Perkinsa i swiadomego zrobienia luki na 5-ce. Mogł zaczekac te 2 sezony i dac dograc ostatnie lata KG i The Truth ale widocznie potrzebowal pomylonego kontraktu i supergracza Wallace’a.Potrzebny jest nowy menager a nie drugi Hinkie.
    Chore osłabianie teamu ,ktore rozumie tylko “rak”Aingie.

    0
    • Daję Ainge’owi czas do wolnej agentury 2016. Wtedy zejdzie kontrakt Wallace’a.

      Powinien wyciągnąć w tym czasie co najmniej 2 utalentowanych graczy z draftu + wziąć się za wolnych agentów i trzon zespołu oraz play’offy “powinny” być.

      0
    • Ale pierdoły, przecież gdyby dał dograć KG i Piercowi to ten team wcale lepszy by nie był, o nic by nie walczyli a tylko odciągnęli w czasie proces przebudowy.Myślisz, ze za rok po przejściu Kevina i Paula na emeryturę ten team byłby dużo lepszy i nie tankował jak 76ers?Dla Celtics rokiem ostatniej szansy był 2012 choć już wtedy przed playoffs nikt w nich nie wierzył.Seria z Heat to był łabędzi śpiew i większość nawet najbardziej zagorzałych fanów Celtics zrozumiała, że nie można żyć złudzeniami tylko przebudowywać team.
      Popatrz na Lakers, Kupchak mógł wymienić Gasola i dostać jakieś picki albo perspektywicznych graczy a tak pozostając w zawieszeniu pozwolił Pau odejść za darmo.Dziś są nie mniejszym pośmiewiskiem niż Celtics a mają dużo mniejsze pole manewru i mogą nawet nie mieć swojego wyboru w nadchodzącym drafcie.

      0
      • Dla mnie to jest roznica bo wolalbym ogladac w tych Celtics Garnetta niz Wallace’a.Kontrakt KG jest,krótszy i finansowo podobny.Mr W zachowuje sie jak panienka i nie chce grac w Celtics w przeciwienstwie do Big Ticketa.Nawet w ramach szacunku za mistrza mogl go zostawic a tak oddal do teamu z smiesznymi perspektywami nawet na polfinal konferencji. Transfer na lini Celtics-Nets przypomina mi cos w stylu Olajuwon do Raptors albo Ewing do Sonics. Wielu mlodych skorzystaloby na obecnosci KG. Wydaje mi sie ze Ainge’mu skonczylu sie pomysly i robi glupoty,a z Celtics Pride tankujace posmiewisko. Mogl szukac wymian mial wiele okazji wyciagniecia kogos wartosciowrgo ale on woli byc drugim Hinkie .

        0
        • Słucham, kogo perspektywicznego Twoim zdaniem mógłby wyciągnąć, hm? W dobie, gdzie każdy GM łapie jak funkcjonuje ten biznes i bunkruje co najlepsze.

          Wartościowy jest swap z 2017 oraz pick Nets z 2018, bo może być z wysokim numerem.

          0
        • Ok wolałbyś żeby skończyli karierę w Cletics, ja też chciałem zęby wywalczyli kolejny tytuł bo byłem fanem tego BIG 3 tyle, że funkcja menadżera wymaga od Ciebie chłodnej głowy i racjonalnego myślenia a nie kierowania się sentymentami.Zarzucasz Aingowi zepchnięcie Celtics na dno podczas gdy trzymanie KG i Pierce na wielomilionowych kontraktach w dłuższej perspektywie i tak by ciągnęło ten zespół w dół.Przebudowa i zmiana pokoleniowa to proces nieuchronny dla każdej drużyny i im wcześniej klub i zarząd zda sobie z tego sprawę tym lepiej.Ci gracze nie byli w tym otoczeniu zdolni do gry o najwyższe cele więc transfer to było dla jednej i drugiej strony najlepsze rozwiązanie, zwłaszcza że nie zesłano ich do jakichś tankujących łajb tylko w miejsce gdzie mogli jeszcze o coś powalczyć.
          Poza tym wydaje mi się, że strasznie przecenia się znaczenia KG dla jakiegokolwiek klubu i jego szatni.Można by nawet odnieść wrażenie, że facet jest warunkiem koniecznym dla dobrej atmosfery i prawidłowego rozwoju młodych graczy.Cenny jest na pewno ale nie róbmy też z niego faceta, którego należy trzymać w klubie za wszelką cenę bo robi z graczy All Starów i płacić mu kilkanaście milionów $ za to, że będzie grał co drugi mecz.
          Zwłaszcza, że zawsze istnieje możliwość zatrudnienia go w klubie po zakonczeniu kariery.

          0
  3. Jedno o czym się zapomina to KG, z tego co pamiętam, miał prawo veta więc gdyby chciał kończyć karierę w Bostonie to by ją tam skończył. Zarówno on jak i Pierce uwierzyli w mistrzowski potencjał Nets i chcieli tam odejść. Nie jestem wielkim fanem Ainge’a ale trzeba dać mu jeszcze 2 lata żeby przeprowadził swój cały projekt. No i oczywiście uwolnić Bassa.

    0