Carmelo Anthony skończy sezon wcześniej, pytanie tylko kiedy to zrobi

20
fot. David Blair / Newspix.pl
fot. David Blair / Newspix.pl

Po wczorajszej przegranej na własnym parkiecie z Detroit Pistons, New York Knicks mają już drugą w tym sezonie serię porażek trwającą 10 meczów. Te dwie serię rozdziela tylko jeden wygrany pojedynek z Boston Celtics, tak więc w ostatnim czasie mogą pochwalić się bilansem 1-20 i są obecnie drugą najgorszą drużyną ligi. Starają się grać trójkąty, próbują dzielić się piłką, ale są naprawdę fatalni po obu stronach parkietu. Nic więc dziwnego, że w Nowym Jorku już dawno zapomnieli o playoffach, które były ich celem przed startem rozgrywek, a teraz już głośno mówi się o młodym środkowym Jahlilu Okaforze z Duke. „Lose More for Okafor” to hasło na resztę sezonu dla Knicks.

Sam Hinkie nie może spać spokojnie. W zeszłym sezonie szyki pokrzyżowali mu Milwaukee Bucks, a teraz czuje oddech Phila Jacksona, który stanął z nim do walki o największą liczbę piłeczek w drafcie i póki co idzie mu bardzo dobrze, bo Knicks mają tylko mecz przewagi nad Philadelphią 76ers.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

20 KOMENTARZE