Vivek Ranadive uczy się NBA

6
Jose Luis Villegas / Newspix.pl
Jose Luis Villegas / Newspix.pl

Sacramento Kings przegrali dzisiaj Internet. Z naszego League Pass sweethearts stali się właśnie znowu WTF Kings. To niesamowite, jak to wszystko szybko się dzieje.

Maciek zauważył dzisiaj słusznie, że Mike Malone nie jest Greggiem Popovichem. Nie jest. Dlatego te negatywne emocje opinii publicznej naprawdę może się udać przekuć w coś dobrego. Ostatecznie Kings i tak są zwycięzcą tego sezonu, bo… ludzie zaczęli dbać. Idźcie na spacer po Internecie. Poczytajcie artykuły. Poczytajcie komentarze. Jeśli Vivek Ranadive potrzebował potwierdzenia, że klimat dokoła zespołu się zmienił, to właśnie je otrzymał. Kings zwolnili trenera i świat się przejął. Kings nie są już Atlantą Hawks konferencji zachodniej. Niestety Ranadive jest już bardzo blisko bycia Jamesem Dolanem konferencji zachodniej.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułOld schoolowa podróż z Karnozaurem
Następny artykułBuzzer beater Khrisa Middletona i kolejna bolesna porażka Suns

6 KOMENTARZE

  1. Mój kolega kupił kiedyś fajne, sportowe, nisko zawieszone auto i pojechał na łąkę “docierać je”. Dotarł dość mocno. Kto bogatemu zabroni?
    Nie zrozumcie mnie źle, ale w całym tym szumie w końcu to drużyna i własność Vivka i może jednak ma jakiś tajemniczy plan.
    Za Markiem Jacksonem też wszyscy płakali. Poczekajmy z osądami.

    0