To była długa noc dla kibiców (19-4) Memphis Grizzlies i (2-21) Philadelphia 76ers. Ci pierwsi byli bliscy załamania, że ich drużyna zostanie zniszczona przez najgorszą ekipę ligi i dopiero po 53 minutach meczu mogli odetchnąć z ulgą. Drudzy już myśleli, że Sixers uda się sprawić dużą niespodziankę, siedzący przy parkiecie Will Smith przyniesie im szczęście i zanotują pierwsze zwycięstwo na własnym parkiecie. Paweł już miał na poważnie zająć się wróżeniem z ości. Ale na finiszu całe Philly zostało sprowadzenie na ziemię, do szarej rzeczywistości.
Grizzlies przyjechali do Philly dzień po dwóch dogrywkach przeciwko Charlotte Hornets i widać było na początku spotkania, że brakuje im energii. Chcieli pewnie jak najmniejszym nakładem sił przejść sobie po Sixers, ale gospodarze im na to nie pozwolili, dobrze bronili i w połowie pierwszej kwarty uzyskali kilku punktowe prowadzenie. Goście dogonili ich dopiero na początku trzeciej kwarty. Po przerwie byli dużo agresywniejsi, Marc Gasol i Zach Randolph dominowali w paint i mogło się wydawać, że wszystko wraca na swoje normalne tory. Ale dwie trójki Holisa Thompsona ponownie pozwoliły uciec Sixers.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
GSW-DAL mimo wyniku kapitalny mecz
LAC-MIL świetny dzięki wynikowi
PHI mi trochę szkoda, ale wygrało doświadczenie (widziałem we fragmentach)
Coś czuję, że jak tak dalej pójdzie to “koneserzy” przerzucą się w przyszłym sezonie z ATL na MIL :)
Adamie, litrówka się w nazwisku trafiła “Matt Barens”
Literówka jest co dziesiątą linijkę. Nowy gracz ratuje Grizzlies.
James Harden na tym gifie zachował się jak pajac.
Kurcze to MIL na highlightach z Antkiem jest smooth. Ubijaja się w pain, jakieś spin moves (ZAZA!), fajnie, zwiewnie i lekko technicznie to wygląda ;)
Nie działają mi GIFy. Korzystam z Opery,ale Chrome też nie doomaga. Ktoś ma jeszcze taki problem?
Czasami jest tak, że jak raz klikniesz kółeczko GIF to on nie włączy się od razu, więc spróbuj raz jeszcze kliknąć na obrazek i potem znowu na kółeczko ;) Do skutku :D