W takim świecie żyjemy. Wystarczy, że jesteś milionerem, który posiada klub NBA, a ludzie będą zadawali ci pytania z nim związane. Następnie zaś będą je umieszczać w Internecie, by przeczytali je wszyscy. Uczmy się na tych błędach.
Joe Lacob spotkał się niedawno z grupą biznesmenów, której miał – zapewne – opowiedzieć o tym, jak być lepszym biznesmenem. Jako zaś, że jednym z biznesów Lacoba są obecnie Golden State Warriors, to pojawił się i temat zespołu z najlepszym obecnie bilansem w lidze. Domyślacie się już z pewnością, która z jego ostatnich decyzji biznesowych została najdokładniej omówiona.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Przemek, świetny tekst! :D
Rozumiem, że mogło się Markowi zrobić przykro, ale Lacob nie powiedział niczego złego, uargumentował tylko swoją decyzję…
Dokładnie tak samo pomyślałem, ta poprawność polityczna to już lekki absurd…
‘Jackson nigdy nie wzbudzał mojej sympatii ze względu na swój wizerunek człowieka pełnego wartości i żyjącego zgodnie ze swoimi z góry ustalonymi zasadami’
Przemku pls stahp
Prawda? Co to w ogóle znaczy? Naprawdę słabe zdanie.
Nie lubię Jacksona bo:
1. moja teoria mówi, że słaby komentator będzie słabym trenerem ;-)
2. kilka lat temu czytałem art. gdzie pisano, że Jackson po tym jak trafił do Utah próbował odwrócić szatnię od Stocktona (are u kidding me?)
3. pojawiały się plotki w których mówiono, że część średnio kościelnych zawodników czuje się izolowanych (Bogut)
4. dziwna narracja spisku. my vs oni (gdzie oni to asystenci, władze klubowe, przeciwnik niby atakujący kostki currego)
5. X&O iso iso iso
Gość zrobił swoje ale pewnej górki nie przeskoczył i potrzeba było zmian. I tak ma fuksa, że ma pełno kumpli dziennikarzy.
A jego asystentem był spec od defensywy dzisiejszy kołcz sacramento Michael Malone (wcześniej robił też difens dla cavs Browna-Lebrona)
“To oczywiście tylko moja teoria. Podejrzewam, że musiałbym mieszkać w (Los Angeles) Oakland, żeby wiedzieć coś na pewno.” – Martin Harris się uśmiechnął.
Strzeżmy się wszyscy plastikowych worków!
Fajny tekst.
Jackson zrobil swoje kiedy przyszedl do GS, co juz malo kto pamieta. Poukladal druzyne, nauczyl ich walczyc i wierzyc w siebie. Pokazal im ten ze moga wygrywac nawet z najlepszymi. To jest baza na ktorej teraz Kerr pracuje.
Jak dla mnie, calkowicie rozumiem i zgadzam sie z Lacobem. W tym momencie GS sa w miejscu gdzie zaczynaja walczyc realnie o tytul. A Kerr ze swoim sztabem szlifuje diamencika.
Popatrzcie na to – nawet przy tak silnym zachodzie ile mamy poukladanych druzyn z odpowiednim potencjalem? Spurs, LAC, GS, Memphis… Aczkolwiek przy calym szacunku dla Dr Marka, to Memphis dalej stac max na 3 runde. Do zdobycia mistrzostwa oprocz talentu potrzeba ulozonej druzyny. Dlatego tez cicho kibicuje GS :)