Planujecie dłuższe wakacje? Może kilkumiesięczną podróż po dalekich krajach? Lato-jesień 2017 będzie jak znalazł. Gwarantuję, że nie stracicie żadnego meczu NBA. It’s coming. Burza się zbliża i – niestety – może to być największa burza, jaką zdarzy nam się przeżyć. W 2017 unia zawodników może odstąpić od CBA i nie ma się co łudzić, że tego nie zrobi, Droga do nowego porozumienia jest zaś bardzo długa i kręta, do tego jej pobocze zarośnięte jest drzewami, na których rosną pieniądze. Jak już w marcu pisał Michał:
Silver jest przenikliwy i sprawia wrażenie komisarza posiadającego przewagę bez względu na pozycję w jakiej się znajduje. Prawdopodobnie już rozpoczął pracę nad nowym CBA. Tymczasem największe agencje i przedstawiciele zawodników wyrazili obawy, że z powodu niepewności, jaka towarzyszy stanowisku dyrektora wykonawczego po ekscesach Billy’ego Huntera, unia graczy nie będzie w stanie spuścić smyczy ze śmiałka, który zdecyduje się objąć to stanowisko. Na dłuższą metę takie podejście może go skutecznie ograniczać w przygotowaniach gruntu pod negocjacje.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Chciwość obydwu stron nie ma granic.
Swoja drogą – brak salary cap = silne duże rynki słabe małe rynki i wielka dysproporcja pomiedzy zespołami. Nie po to próbuje się wyrównać poziom ligi od kilku lat i chce zmianiać zasady draftu, żeby przyszła jakaś plaża i zaczęła trząść ulem. Pszczoły się wysypią i pożądlą nas, kibiców, a reszta podzieli się miodem
Niedobrze… Wygląda na to, że twarda kobita z tej Miszel. Oby przez 3 lata sytuacja chodź trochę się poprawiła, bo inaczej to będzie krucho z tym polokautowym sezonem…
Ja tu widzę tylko 2 możliwości – albo się dogadają wcześniej – marne szanse, albo cały sezon pójdzie w piach. Za dużo kapusty na stole, za dużo lat ma nowa umowa telewizyjna. Obie strony wiedzą, że grają o coś dużo większego, niż dwa ostatnie razy.
Będziemy oglądać Stelmet i Turów……
Nie jest źle :D Każdy chce zarabiać więcej a nowa umowa telewizyjna to umożliwi. Najdłużej będą walczyć o % podział $$, i tutaj powstaje pytanie, ile właściciele zdecydują się “poświęcić”? Jeśli będzie lockout to cóż, stracą wszyscy ale w końcu się dogadają, podejrzewam że w stosunku 52-48 na korzyść zawodników.
Wypowiedz Pani Roberts to prostacka retoryka a ona sama brzmi jak klasyczna populistka. Najgorsze jest to, że sporo ludzi bezmyślnie przytaknie.
Baba gada bo musi jeszcze się sama nachapać. Równie dobrze ktoś mógłby wyjść i powiedzieć coś w stylu: “niech zawodnicy grają i zarządzają klubem jednocześnie”. Nonsens. Inna sprawa, że nie wiem czy podział fifty-fifty jest sprawiedliwy.