Kolejny raz naciąłem się na blowouty. Przestroga dla wszystkich, którzy wymyślają co chcą obejrzeć zamiast spojrzeć na alert meczowy. Dziś NBA w cieniu kolejnej w tym roku walki stulecia pomiędzy dwoma mocno karykaturalnymi postaciami. Prawdziwa walka jednak czeka nas na leaguepassie. Pojedynek o najlepszego shooting guarda i najlepszego power forwarda – runda pierwsza. Niestety mamy pecha, że jedynie dwóch kandydatów do każdego z tych laurów może grać jednocześnie przeciwko sobie.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Super, ze w weekend tez piszesz :)
Harden wypadnie blado przy obronie jaką zaserwują mu Thompson i Iguodala. Howard nie zdominuje meczu mając przed sobą/za plecami Boguta(no chyba, że ten będzie miał problemy z faulami), nie ma kto kryć Stepha. Warriors wyjdą z tego zwycięsko.
Nie powiedziałbym, że Celtics nie mają szans z Bulls nawet bez Rondo i Smarta. Chicago gra przeciętnie na razie i nie zbiera pod własnym koszem. Sullinger może dzisiaj mieć wielki mecz.
Spurs są daleko od swojego pełnego line-upu. Nie zagrał Splitter, Belinelli i Mills a info o tym można było przeczytać na długo przed Faktami na TVNie.