Buzzer-beater Gordona Haywarda i zwycięstwo zespołowej koszykówki

7
fot. NBA League Pass
fot. NBA League Pass

Koszykówka to sport zespołowy, a Utah Jazz w tym sezonie grają bardzo zespołowo pod wodzą Quina Snydera. Nie mają zawodnika, który dominowałby w ataku, sześciu zdobywa średnio ponad 10 punktów, piłka cały czas jest w ruchu i szuka najlepszej pozycji do rzutu. W pierwszych czterech meczach wykonywali średnio 384.5 podań, co było zdecydowanie najlepszym wynikiem w całej lidze (drudzy Hornets mieli 349.8).

Na spotkanie numer pięć przyjechali do nich Cleveland Cavaliers. Drużyna, od której oczekujemy, że z czasem zacznie grać najlepszą ofensywę w lidze, mając mnóstwo opcji do zdobywania punktów. Póki co jednak, Cavs są w trudnej fazie docierania się, tworzenia swojego zespołu i jak na razie są tylko zbiorem gwiazd. Nie drużyną. Widzieliśmy to w Portland i również i tym razem.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

7 KOMENTARZE

  1. Gwizdki dla Cavs robią nam małą historię tego sezonu. Gdyby nie podobne wybryki sędziów w Chicago Cavaliers byliby 0-4.
    LeBron rzuca średnio 24 pkt na 41% skuteczności. W +/- jest w tym sezonie -7. I ma prawie równy stosunek asyst do strat.
    Dalej przypieprzamy się do Bryanta?

    0