Detroit Pistons to kolejna drużyna, która rozpoczęła wspólne treningi jeszcze przed oficjalnym otwarciem obozu przygotowawczego. Stan Van Gundy po dwóch latach spędzonych poza NBA, teraz wraca na ławkę i chce jak najszybciej zacząć pracować ze swoją nową drużyną. Przed nim niełatwe zadanie, a jednym z wyzwań, poza odpowiednim rozdzieleniem minut między Andre Drummondem, Joshem Smithem i Gregiem Monroe, będzie też poradzenie sobie z Brandonem Jenningsem. To zdecydowane nie jest point guard marzeń nowego coacha Pistons. W poprzednich rozgrywkach był jednym z najmniej efektywnych zawodników ligi i już pojawiło się sporo głosów, że Van Gundy może nawet na dobre posadzić go na ławce, jeśli się nie poprawi, a nie uda się go wytransferować. Ale początek nowego sezonu, zwłaszcza pod nowym trenerem, to nowe otwarcie dla każdego zawodnika. To co było w poprzednim roku można zostawić za sobą.
„Będę szczery. To był mój najgorszy rok.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Stawiam, ze Jennings za pare lat wyląduje w Chinach – wyglada jak idealne miejsce dla niego – nikt sie nie bedzie czepial ze za duzo rzuca…
mi przypomina troche Stephana Murbery wiec ta sciezka na wschod moze byc sluszna
Czy w sposób naturalny w wakacje można zrobić 11 kg masy, nie mylić z tłuszczem. To tak a pro po dyskusji na temat dopingu w NBA.
Wakacje Brandona zaczęły się w połowie kwietnia. Średnia 2 kg mięsa na miesiąc przy wsparciu całego sztabu ludzi od dietetyki przez trening po regenerację nie wygląda spektakularnie. Kup 6 kg. jakiegoś gainera, rozpisz sobie systematyczną dietę i trening i zrobisz to samo.
Ale czystej masy nie jesteś w stanie zrobić. Musiał poświecic swój okres wakacji na zbudowanie tych 16-17 kg wagi by później zbić z tego do 11kg czystej masy. 11 kg czystej masy z cyklem masowania i redukcji? Nie wierze, że zrobił to w takim czasie normalnymi środkami wpitalajając gainera i ryż z kurakiem.
Pozostaje zawsze nutrigenomika, a przypuszczam, że sportowcy na takim poziomie chętnie korzystają z dorobku nauki w dziedzinie kształtowania dietetyki skrojonej na miarę potrzeb i predyspozycji genetycznych. Z resztą nie wiemy też na ile ta masa jest “sucha”. Chłopina może chcieć spalać oponkę na obozie przygotowawczym. To by nie było żadne novum przynajmniej.
Czy ja tego “poprawie się” juz kiedyś nie słyszałem z jego ust?