Pacers szukają zastępstwa dla George’a. Hilla czeka sezon prawdy

Indiana Pacers próbują otrząsnąć się po kontuzji Paula George’a i Larry Bird rozpoczął poszukiwania zawodnika, który w najbliższym sezonie mógłby go zastąpić. Pieniądze na niego może zyskać dzięki Disabled Player Exception, o przyznanie którego zamierza wystąpić do ligi. Wyjątek ten jest dla drużyn, które stracą zawodnika na cały rok i w jego ramach mogą zatrudnić gracza na jeden sezon na kontrakcie wartym mid-level dla niepłacących podatku lub połowę pensji kontuzjowanego zawodnika (niższe z tych dwóch). Tak więc Pacers mogą zyskać $5.3 milionów na zakupy na tym już mocno przebranym rynku, gdzie nie zostało wielu wartościowych zawodników. Choć nawet jeśli NBA przyzna im ten wyjątek, jest bardzo mało prawdopodobne, że zdecydują się go wykorzystać, a jeśli już to na pewno nie w pełnym zakresie.

Pacers są obecnie niecałe $2 miliony pod progiem podatku, a przyznanie im Disabled Player Exception nie oznacza, że kontrakt Paula George’a zniknie. Oni nigdy nie chcieli płacić luxury tax i tym bardziej w obecnej sytuacji nie będą przekraczali tej magicznej linii. Dlatego gdyby chcieli w pełni wykorzystać te $5.3 milionów wyjątku, musieliby zwolnić Luisa Scolę i pozbyć się jego tylko częściowo gwarantowanego kontraktu. Wtedy powinni mieć wystarczająco miejsca pod progiem, żeby zmieścić się z tą kwotą. Tylko na kogo mieliby to wydać? Na rynku już prawie nikogo nie ma.