1. Czy NBA powinna wprowadzić restrykcje dotyczące posezonowych występów gwiazd w ligach półamatorskich i meczach międzynarodowych?
Przemek Kujawiński: Nie. Kontuzja, jakiej doznał Paul George może przytrafić się każdemu w każdym miejscu i nie powinna mieć najmniejszego wpływu na to, co zawodnicy mogą, a czego nie mogą robić latem. Jeśli pójdziemy tym tropem, z czasem NBA może zabronić swoim graczom uczestnictwa w jakichkolwiek poza-klubowych aktywnościach – od meczów pokazowych dla sponsorów do zabaw z własnymi dziećmi włącznie.
Kosma Zatorski: Nie. NBA powinna wprowadzić przede wszystkim nowe zasady dotyczące długości sezonu regularnego. Ograniczyć liczbę spotkań do 60-66 w sezonie regularnym, obniżyć ilość meczów granych jako back-to-back. Kontuzja Paula George’a jest masakryczna, ale to pierwszy przypadek który pamiętam, że gracz USA łamie sobie nogę w wewnętrznym sparingu. Poprawcie mnie, jeśli się mylę. Później przypomnijcie sobie wszystkie inne kontuzje: Rose, Kobe, Rubio, Rondo…. wymieniać dalej? Koszykarze NBA są poddawani ogromnym przeciążeniom przez nieszczęsny kalendarz regular season. Mark Cuban plecie głupoty.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Czy nie jest to idealny moment dla Cavs, żeby spróbować wyciągnąć Hibberta?
A co zaoferujesz w zamian?
Irvinga
Po jaką cholerę im Irving? Jak już spuszczać Hibberta to razem z Hillem i to na Zachód, dla przyzwoitości i świętego spokoju. Proponuje Suns, sporo miejsca w salary, brać w drugą stronę picki, Lena, Warrena i Bledsoe i jakoś ten sezon przeżyć. Za rok może być lepiej w Indianie, jakby im się udało zostawić Bledsoe, plus wyciągnąć dwa picki w loterii – swój i LAL od Suns. A dla Suns też czysty zysk, Eric nie jest szczęśliwy, a tak mają Hilla z ławki i Hibberta w s5
Wreszcie ktoś podważył ten trade w drugą stronę. Dzięki
Trzecia drużyna, która bierze Irvinga i może coś udałoby się klepnąć, bo póki co to Indiana dużo traci na tym.
Z Bledsoe i Georgem Pacers wyglądaliby świetnie, ale żeby Pacers ciągle mordowali w defensywie potrzebny jest im solidny rim protector, wątpię aby mający taki deal na stole Bird w to wszedł, nie dostając nic wartościowego pod koszem na tu i teraz.
Irving za Hibberta to duże, bardzo duże ryzyko dla Cavs.
Nie widzę wartości Irvinga, szczególnie obok LeBrona i Love’a. Do tego drugiego trzeba dostarczyć piłkę. Drugi lubi ją mieć, chudnie i będzie miał jej więcej.
A po co Indianie Irving?Hilla się nie pozbędą a gdyby chcieli dać komuś kto potrafi rozgrywać maxa to dziś grałby tam Stephenson.Wraz z odejściem Hibberta Pacers tracą też defensywną tożsamość.Kogo niby wystawią na centrze?Manhimiego?Co w ogóle w kontekście kontuzji George’a da im Irving?Staną się lepszą drużyną?Kontenderem?Na tej wymianie zyskują tylko Cavs bo wzmacniają się kosztem zawodnika, którego może zastąpić James a i Waiters pokazał, że potrafi wejść w jego rolę.Bird jest zbyt cwany, żeby w tak głupi sposób wzmocnić najbliższego rywala.
Taki offtop, kiedy będzie gotowe podsumowanie ankiet?
Ankiety już przeczytaliśmy (było ich prawie 300). W tej chwili jesteśmy w trakcie dyskusji nad tym, które z sugestii możemy wykorzystać i wprowadzić w życie jeszcze przed nadchodzącym sezonem. Kiedy tylko podejmiemy wiążące decyzje i potwierdzimy, że niektóre rzeczy technicznie będą możliwe do wykonania opublikujemy podsumowanie. Mam nadzieję, że uda się to zrobić do końca sierpnia.
Becky Hammon zostala pierwsza kobieta asystentka w NBA. I to u boku Popa w SAS. Jest dobrze ?
Spurs lubia podejmowac niestandardowe decyzje. Jesli nie jest to zagranie stricte PR to kobieta musi byc naprawde dobra skoro przebila sie w tym co by nie mowic hermetycznym srodowisku. Pop raczej nie dziala pod publiczke, wiec na bank musi miec kompetencje, czas pokaze czy zawodnicy bede ja brac na powaznie, to niestety nie jest liga szkolna…
Nie tak hermetycznym. Środowisko NBA się otwiera. Pokazują to kontrakty dla trenerów, którzy nie grali zawodowo w lidze, są z Europy, albo wzięli się z mediów.
Powiedzmy ze coraz mniej hermetycznym. Kto by sobie wyobrazil podobna sytuacje w 2polowie lat 90-tych? Jeszcze pierwszej polowie gracze z Europy w druzynie byli czyms wyjatkowym( przewaznie byli to topowi gracze na swych pozycjacjach – gdzie byscie wcisneli takiego Nando de Colo w tamtych czasach?) W kazdym razie to zmiany na lepsze. Cos czuje ze Blatt i Messina spokojnie sobie poradza w NBA, co wiecej odniosa nawet sukcesy.