To był pojedynek, na który czekaliśmy od nocy draftu. Choć, gdybyśmy powiedzieli komuś w kwietniu, że najbardziej wyczekiwanym przez kibiców starciem może być spotkanie Milwaukee Bucks z Cleveland Cavaliers, skończylibyśmy jak Michał Boni witający Korwina-Mikke…
Pojedynek dwóch pierwszych numerów ostatniego naboru – Andrew Wigginsa i Jabariego Parkera zdominował nagłówki. Miejsca na głównych banerach stron traktujących o koszykówce zabrakło nawet dla finałowych spotkań z Orlando. Po obejrzeniu meczu, wcale się temu nie dziwię. Chłopaki nie zawiedli i zapewnili wspaniałe show.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Ekipa NBA D-League Select prowadziła 79:62 na 4:11 przed końcem spotkania i przegrała ten mecz, niezły come back. Olek Czyż grzał ławę, niestety.
Antek urósł 5 cm i przytył parę kilo ,teraz będzie grał jako center :)
młodzi knicks zaskakuja pozytywnie…