Beno Udrih w zeszłym sezonie przez chwilę był starterem New York Knicks pod nieobecność kontuzjowanego Raymonda Feltona, ale potem zupełnie wypadł z rotacji i nic w tym dziwnego, ponieważ był najbardziej minusowym zawodnikiem swojej drużyny (nie licząc tych dwóch minut kariery Chrisa Smith). Z nim na parkiecie byli średnio aż 10 punktów na minusie na sto posiadań. Niezadowolony, że spędza kolejne mecze na końcu ławki, pod koniec stycznia Udrih poprosił o transfer. Knicks nie udało się go wymienić, ale też chcieli się go pozbyć i zwolnili tuż po trade deadline. Jeszcze zanim opuścił listę waivers przejęli go Memphis Grizzlies, którzy szukali doświadczonego zawodnika do roli trzeciego rozgrywającego. Wylądował w swoim czwartym zespole w ciągu dwóch lat i tak jak wcześniej w Nowym Jorku, ponownie grzał ławę. W drugiej części sezonu wystąpił tylko w 10 meczach, łącznie grając przez 55 minut, ale potem okazał się bardzo przydatny w playoffach.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.