Patty Mills był jednym z tych małych, ale niezbędnych elementów maszyny San Antonio Spurs, która rozjechała Miami Heat w drodze do tytułu. Został mistrzem, ma za sobą najlepszy sezon w karierze jako zmiennik Tony’ego Parkera, a od pierwszego lipca jest wolnym agentem i mógł liczyć na dużą wypłatę. Niestety jego plany mocno się skomplikowały. Dzisiaj z samego rana z Australii dotarła wiadomość, że ma poważną kontuzję barku.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Szkoda go, bo tak długiej przerwie może znów złapać nadwagę i mieć problem z grą.
KYLE ANDERSON nr 30 draftu – na pewno, jest to jakaś szansa i dla niego. Mills grał naprawdę fajnie. Muszę przyznać, że sądziłem że już się skończył a tu proszę…szybkość i zaciętość.
No i zgubił parę kilo.
Teoria spiskowa:
Akurat kontuzje dopadły Millsa i Ginobilego, dwóch gości którzy chcieli zagrać na mistrzostwach świata w tym roku. A Pop tak nie lubi jak jego gracze się eksploatują przed sezonem zamiast wypoczywać i ładować akumulatory.