Maciek był zszokowany, że nadal rozmawiamy.
Poruszaliśmy się powoli w temacie off-season. Trzeba nas było trącać i popychać. Ale jakoś przebrnęliśmy.
Było o kontrakcie Patty’ego Millsa. O tym czy L. Bird chciał urwać rękę „Magicowi” podczas pierwszego spotkania w 1979 roku i o tym na jakiego Godota czekamy.
Przyjrzeliśmy się agentom małym i dużym szyjąc dla nich nowy wikt i opierunek.
Szukaliśmy nowego klubu dla RIP Hamiltona. Zaległa wielka cisza.
Okazało się, że Maciek w czasie Palmy pije alkohol…
Skończyliśmy. Ale wrócimy. Pewnie nawet jutro.
Między Rondem a Palmą (17-06-14, odc. 105) by Między Rondem A Palmą on Mixcloud
O Plama,fajnie :)
Jak zobaczyłem dzisiejszą Palmę, byłem chyba równie zaskoczony, co Maciek po odebraniu telefonu. :)
czy tylko mnie bulwersuje że Tony Parker, który prowadził Spurs nie dostał mvp finałów?
żeby nie było, bo Kawhi zostaje moim czwartym ulubionym zawodnikiem,
najpierw był Magic
potem Pippen
potem LeBron
(swoja droga do tej pory nie jestem w stanie zrozumiec dlaczego M.Kwiatkowski tak deprecjonuje Pippena, którego wersja jest doceniany przez niego LeBron, może dlatego, że nie pamięta/nie prześledził lat 1992-1996, nie wiem już)
Kawhi gdyż mentalnie jak Pippen, gdyż altruistyczny jak LeBron i Pippen, gdyż wszechstronny jak Magic, Pippen, LeBron, gdyż też potrafi kreować grę i będzie potrafił wnosić “Magię”
dano Kawhiemu bo to fajna historia?
bo kolejny 23 latek jak Duncan, bo nowy fundament i niewdzięczna publicznosc skandowała mvp?
przykro musi być takiemu Parkerowi, przykro musi być i Ginobiliemu.
Mills oby został, ale musi bardziej kreować grę i partnerów.
Chwała.
Nie wiem czy tykko Ciebie to bulwersuje ale mnie nie. Parker gral ponizej tego co moze grac, dlatego nie zasluzyl absolutnie na statuetke MVP. Jezeli ktos powinien byc w ogole brany pod uwage to Duncan, za rowna gre na przestrzeni calych finalow. A jezeli byloby to mozliwe to statuetke powinien dostac Pop, taki to byl final, taka to jest druzyna, taki mamy klimat :-)
MVP dostał Kawhi bo był kluczem w tej serii. Zdobywał ważne punkty i świetnie bronił Jamesa. Jak wielkie trudności miało SAS gdy Kawhi grał słabiej pokazują dwa pierwsze mecze gdzie Heat byli blisko, jak Leonard odpalił to od 3 meczu były już same blowouty. Wątpię żeby strata Parkera była dla SAS tak odczuwalna. Tak szczerze to Parker był w moim prywatnym rankingu na mvp trzeci po Kawhim i Timie ;)
A kto niby bez Parkera miałby rozgrywać???? Manu przez 48 minut??? Bez nich nie ma ruchu piłki, a co za tym idzie SAS nie grają swojej koszykówki
Jest Manu, Millis, Diaw rozdawał więcej asyst niż Parker;). A kto by zamiast Kawhiego poszedł na Lebrona? W ekipie Popa każdy gracz jest istotny, nie twierdze,że bez Parkera byłoby im łatwo,ale uważam,że mimo wszystko łatwiej niż bez Leonarda.
smacznego…
Mills nie jest zastrzeżonym agentem, a zwykłym.
Melo do bulls i mamy nowego faworyta choćby u buka…