Na początek chciałem podać średnie zdobycze statyczne, jakie kolekcjonuje w finałowej serii Mario Chalmers, ale będzie chyba łatwiej, jeśli po prostu napiszę łączną linijkę:
3 na 12 z gry, 1 na 5 za trzy, 10 punktów, 9 asyst, 9 strat, 12 fauli.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
“przed meczem numer 3 w jednym z klubów w Miami zamordowany został kucharz Cole’a, który wcześniej gotował też dla Chalmersa, co mogło mieć pewien wpływ na ich występ we wtorek” – litości! Tak już szukamy wymówek dla Miami?
W tej lidze średniakom (taki chalmers) często przytrafiają się okresy beznadziejnej gry, to się zdarza. Pech dla Heat, że przyszło to w najważniejszym momencie dla drużyny. Pech dla niego bo jest w contract year. Jednak Chalmers nie jest ani taki zły jak gra obecnie ani taki dobry jak sam o sobie mówi. Jest mocno średni. Inna rzecz, że gdyby nie miał obok siebie LBJ czy Wadea byłby zdecydowanie w tej gorszej połówce rozgrywających ligi.
Co do gry Wade w obronie to wiadomo że nie może on sobie pozwolić na nagłe zrywy, zmiany kierunku itp. Wszyscy dobrze wiemy czemu. I tak myślę że Miami powinno sprowadzić Shumperta i żeby w pierwszej piątce grał za Wade który był by oszczędzany. Ale niestety ma jeszcze sezon w NY i czy jego zdrowie pozwoli mu grać długo i z rezultatami.
Nie jesteś w stanie powiedzieć czy aby na pewno byłby w tej gorszej połówce rozgrywających..może większa rola w słabszej drużynie pokazałaby go jako dużo lepszego gracza…gdybanie.
Finały się jeszcze nie skończyły, Leonarda też nie było widać po dwóch pierwszych meczach, Mario może mieć jeszcze duży wpływ na to co się wydarzy na parkiecie, może już dzisiaj ;)
Tomundo…Shumperta to będzie za wszelką cenę chciał do siebie ściągnąć Rivers.
Oczywiście, że może wypalić i to jest bardziej prawdopodobne niż to, że do końca serii będzie tak ssał.
Chalmers nie ma szybkości ani penetracji, nie potrafi sobie wykreować rzutu, nie jest dobrym kreatorem gry dla innych. W słabszym zespole byłby jeszcze słabszy. Jego niezła obrona i rzuty z czystych pozycji to jest to czego oczekują w Miami i co pozwala nam go oceniać nieźle. I puki to działa wydaje się lepszy niż jest w rzeczywistości.