Tak wiem, 2012, Spurs wygrywali w finałach konferencji z Thunder 2-0 i wydawali się faworytem do tytułu, bo grali fantastycznie. Maciek Kwiatkowski, tak ten sam Maciek Kwiatkowski, tylko że 2 lata młodszy, pisał wtedy w artykule zatytułowanym “San Antonio Spurs są obecnie czymś innym“:
Nadchodzi powoli czas, w którym powinniśmy chyba zadać sobie pytanie: czy taśmy z egzekucją ofensywną San Antonio Spurs w tych playoffach nie powinny zostać umieszczone w Hall of Fame jako przykład tego JAK powinno grać się w koszykówkę?
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
przeciwnicy też mają przesrane:
http://s3.amazonaws.com/br-cdn/temp_images/2014/05/22/a658c5ea6b12cd1022ca1442d51b8802.gif
Padłem:)
Uwielbiam, kocham, ubóstwiam od lat i bardzo boję się dnia, w którym Popovicha może zabraknąć w tej lidze…
Ja jeszcze bym jednak nie skreślał Thunder. Po pierwsze, seria zaczyna się, gdy ktoś wygra na wyjeździe. Po drugie nadal nie możemy być pewni, że Ibaka nie zaskoczy wszystkich i nie wróci w niedzielę.
Choć Brooks mówi, że “he is not coming back”. http://probasketballtalk.nbcsports.com/2014/05/21/serge-ibaka-confirms-he-is-out-for-remainder-of-western-conference-finals/
Sezon na myślenie życzeniowe uważam za otwarty.
Taaaaaak… czy wróci Rose? ;)
Hodor!
Boooozer!
Przemku, już wiem dlaczego Maciej Cię tak hejtował w ostatniej PnŻ! Piszesz za dobre felitony.. Wyżej szefa nie podskoczysz, przykro mi.. ;-)
Muszą wygrać i życzę im tego z całego serca. Nie myślimy o nich, pisze się o nich mało i nie doceniamy tego co robią, jak pisał ostatnio Adam. Jeśli nie wygrają to oczywiście nie umniejszy to ich wielkości, ale zostaną zapamiętani inaczej. Nie na pierwszych stronach historii NBA. A zasługują na to!
Go Spurs, go !
Chodziłem w czapeczce Spursów w SQ zanim Przemek o tym kiedyś pisałeś (no dobra, nie akurat SQ bo tam nie chodziłem ;)), chodze i teraz (moj szef ostatnio z wyrzutem “Spurs? This is Pittsburgh…”), ale tak jak lubiłem Celtów z KG (tak jak mam wrażenie pół redakcji ZP1, pozdro Panie Ambasadorze C’s ;)), tak zawsze Spursów Popa. Także materiał dla mnie piątka z plusem, dzieki
2013 już nie odzyskamy, trzeba zabrać ten niezasłużony threepeat!
Ileż to musiało się wydarzyć by o Spurs pisano artykuły, Bleacherreport tworzył filmiki o ich grze, by media od zachodniego do wschodniego wybrzeża zwróciły uwagę, że jest sobie drużyna idąca po tytuł najpewniej ze wszystkich czterech kandydatów.
A Pop to mistrz.
Swietne pioro Przemku, z reszta to juz Twoj standard.
Trzymam kciuki za Spurs, grac kolejne sezony na takim poziomie to jest naprawde sztuka. Jak silna trzeba miec motywacje, zeby po ciezkim sezonie, zakonczonym porazka w G7 Finals wrocic, wygrac RS i wygladac pod koniec Maja jak najpowazniejszy contender. Szacun.
Tak wszystko pięknie i ładnie, teraz wszyscy chwalą spurs jako to nie poukładana i elegancka organizacja, ale nikt nie wspomni jak to Pop grał zbirem Bowenem? Teraz to nagle święci, ale i oni mają swoje za uszami, nie oszukujmy się.
Jackson grał zbirem Rodmanem, Daily Laimbeerem co to za argument jest ? Nikt nie pisał, że świeci są tylko, że dobrze grają w kosza. A i klub nie nazywa się San Antonio Saints (nomen omen chyba jest New Orlean Saints w NFL)
No tak, przecież każdy kto dysponuje jednym z najlepszych w historii lockdown defensorów, świadomie powinien z niego zrezygnować tylko dlatego, że gra nie po dżentelmeńsku.Gwarantuje Ci że gdyby jedyną umiejętnością Bowena była brudna gra to ani nie zabawiłby tylu lat w Spurs będąc podporą drużyny ani nie wybrano by go ośmiokrotnie do All Defensive Team.
Jestem strasznie ciekawy co by się wydarzyło gdyby Pop dostał nagle kogoś takiego jak Melo? http://s2.quickmeme.com/img/e2/e2e737ab66d1a9a5275498fbab2600ea30d739cb397542269039f9bcd7ebf212.jpg
A co miałoby się wydarzyć? Dla Anthony’ego byłaby to gwiazdka z nieba i punkt zwrotny jego mdłej kariery.
Gwiazdka z nieba na pewno, choć ciekaw jestem jak poradził by sobie POP z gwiazdami pokroju Lebrona/Melo/Bryant/Irvinga czy wcześniej choćby z Iversonem? Strasznie doceniam Popa i kocham oglądać SAS i życzę im tytułu w tym sezonie bo nikt nie zasługuje na to bardziej. Ciekaw jestem wyboru w drafcie w tym sezonie i czy trafimy kolejnego Leonarda/Ginobiliego?