Jak Adams i Collison będą ratować Oklahomę

5
fot. John Green / Newspix.pl
fot. John Green / Newspix.pl

Pierwszoroczniak nie przyszedł do NBA zawierać znajomości. Weteran nauczył się grać w cieniu swoich produktywnych kolegów z pierwszej piątki. Mogłoby się wydawać, że San Antonio Spurs jedzą taki front-court na śniadanie. Od 24 godzin zastanawiamy się czy Scott Brooks będzie w stanie wykrzesać ze swoich wysokich graczy wystarczająco dużo potencjału, aby ci przynajmniej do pewnego stopnia zakamuflowali brak jednego z najlepszych two-way playerów w NBA.

Serge Ibaka w rywalizacji z Timem Duncanem i Tiago Splitterem mógł sprawić różnicę na miarę awansu. Jego obecność w low-post wielokrotnie wymusza na rywalu skupienie dodatkowej pomocy, np. poprzez szybkie podwojenia, gdy posiada wyraźną przewagę nad bezpośrednim rywalem. Z gry post-up power-forward Thunder kreował także sporo gry inside-out. Jest przyzwoitym podającym. Ani Nick Collison, ani Steven Adams nie przyciągną takiej uwagi defensywy, co oznacza więcej pracy dla Russella Westbrooka, Reggiego Jacksona i Kevina Duranta w kreowaniu pozycji.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułAdam i Maciek zapowiadają Playoffy 2014: Indiana Pacers – Miami Heat
Następny artykułHello! Pacers Basketball od początku do końca. Obrona Heat nie przyszła do gry w meczu nr 1 ECF

5 KOMENTARZE