Śmierć jednego z największych trenerów w historii koszykówki przykryta skandalem z amerykańskim bucem w tle to poważne nieporozumienie. Jednostka reprezentująca silne koszykarskie wartości została zjedzona przez jedno z największych tabu w historii ludzkości. Dr Jack Ramsay zasłużył na to, by na jego część pisać peany, by przedstawiać jego sylwetkę jako ojca chrzestnego koszykówki, osobę bezwzględnie oddaną rozwijaniu tej dyscypliny zarówno na, jak i poza parkietem. Niezwykle radosna, kolorowa i niepowtarzalna postać w historii NBA; postać, która w przeciwieństwie do sami-wiecie-kogo zasłużyła na to, by poświęcić dla niej czas i miejsce.
Dr Jack Ramsay w wieku 89 lat zmarł podczas snu w poniedziałek nad ranem w swoim domu na Florydzie. Od 1999 roku walczył z różnymi odmianami raka. Parę lat temu zrezygnował z pracy dla ESPN, ponieważ jego stan zaczął się drastycznie pogarszać. Rodzina była świadoma coraz gorszej kondycji Dr Jacka. Fakt, że zmarł podczas snu jest bardzo kojący. Świadczy o spokoju, jaki towarzyszył trenerowi oraz jego rodzinie.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
dzięki za ten artykuł.