Larry Sanders nagle ozdrowiał, albo Bucks przyznali się do tankowania

1
fot. AP Photo
fot. AP Photo

Milwaukee Bucks wystarczy już tylko jedna porażka w ostatnich dwóch meczach, aby oficjalnie zapewnić sobie 30. miejsce w tabeli.  W sezonie, w którym tyle mówiło się o tankowaniu, w którym duża grupa drużyn rozpoczynała rozgrywki z zamiarem walki o jedynkę w drafcie, w którym Sixers przegrali 26 kolejnych meczów, wyrównując niechlubny rekord ligi, to Bucks są najgorszą drużyną i dostaną najwięcej piłeczek w loterii… Ci sami Bucks, którzy tak wzbraniali się przed tankowaniem.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

1 KOMENTARZ

  1. Eeee takie gadanie. Dla wszystkich bardziej się opłaca aktywować teraz Sandersa, niech mu zejdzie ta kara zawieszenia. Liga jak tylko sprawdziła papiery lekarza Bucks, a nie badała zawodnika (bo po co?) to Bucksi mogli tam sobie wpisać co im pasowało, byle przedstawić to wiarygodnie. A Sanders z złamaniem kości oczodołu pewnie i tak by nie grał. A tak wróci na nowy sezon bez kontuzji i bez kary.

    Go Go Schmucks !

    0