Krajobraz na miesiąc po 20 lutego

2
AP Photo
AP Photo

Nowe twarzy w nowych zespołach jak widać nie podbijają pierwszych stron gazet. Minął niecały miesiąc od dwóch dni, które złożyły się na tegoroczny gejzer emocji przy okazji ostatnich godzin zimowego okienka. Od początku wiedzieliśmy czego się spodziewać. Generalni menadżerowie do tego stopnia opanowali swój warsztat, że zamiast próby sił mieliśmy naukę wstrzemięźliwości i skrupulatnego przeliczania. Element idiotyzmu wśród GM-ów wyplewił się wraz z pokoleniem Masai Ujiriego.

Niemniej jednak kilka ekip dokonało subtelnych korekt z myślą o play-offach lub podjęciu walki o awans w ostatniej fazie sezonu regularnego. I choć nie ma zbieżności w eksperckich opiniach na temat użyteczności głębokiej rotacji, generalni menadżerowie chcieli się upewnić, że szkoleniowcy będą mieli po co sięgać w razie czarnego scenariusza. Jako że crème de la crème sezonu NBA już wychyla czoło znad horyzontu, warto sprawdzić jak ma się sytuacja tych kilku nazwisk.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

2 KOMENTARZE

  1. Swietny temat, dobry tekst.
    Faktycznie cyferki wygladaja dobrze, w niektorych przypadkach prawie all starowo, ale nie uwzgledniaja tego (na co ostatnio zwracal uwage Maciek) co dany player robi (lub popuszcza) po bronionej stronie boiska.

    0